Schetyna odcina się od wypowiedzi Wałęsy. „Ta niedziela nie była jego najlepszym dniem”

Schetyna odcina się od wypowiedzi Wałęsy. „Ta niedziela nie była jego najlepszym dniem”

Grzegorz Schetyna
Grzegorz Schetyna Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
W rozmowie z Polsat News Grzegorz Schetyna skomentował słowa Lecha Wałęsy o Kornelu Morawieckim, które padły podczas konwencji KO. Lider PO odniósł się również do deklaracji byłego prezydenta, że poprze w wyborach PSL.

Przypomnijmy, że w ostatnim czasie głośno było o przemówieniu Lecha Wałęsy na konwencji Koalicji Obywatelskiej. Były prezydent skrytykował zmarłego niedawno Kornela Morawieckiego, nazywając go „zdrajcą”. Od tych słów Wałęsy zdystansowała się w późniejszych wypowiedziach część polityków, w tym Katarzyna Lubnauer i Małgorzata Kidawa-Błońska. W rozmowie z Polsat News lider PO stwierdził, że „to nie był najlepszy dzień Lecha Wałęsy”.

„Byłem zaskoczony”

– Byłem zaskoczony, bo po pierwsze to było dzień po pogrzebie, po drugie Kornela Morawieckiego znam od lat, sam byłem w Solidarności Walczącej i to była moja duma i ważna część mojego życia. Chciał poprzeć Koalicję Obywatelską, zaangażować się w kampanię wyborczą, zawsze jesteśmy otwarci, jak jest taki sygnał od Lecha , tak było wielokrotnie, że wspierał nas przy różnego rodzaju wyborach i ważnych momentach. To ważny fragment historii naszego kraju. Ta niedziela nie była rzeczywiście najlepszym dniem Lecha Wałęsy – mówił Grzegorz Schetyna w Gościu Wydarzeń Polsat News.

– Tak jak wszystkich, którzy byli w konspiracji niepodległościowej ja jestem dumny z tego epizodu w moim życiu, bo byłem w Solidarności Walczącej i Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Wielokrotnie na demonstracjach krzyczałem „Lech Wałęsa” jak ścieraliśmy się z milicją, to jest też część pańskiego życia panie redaktorze i nikt nam tego nie zabierze – dodał polityk.

W ocenie Schetyny zaproszenie byłego prezydenta na konwencję nie było błędem. – Lech Wałęsa jest historią samą w sobie i on wypowiada się, komentuje, opisuje rzeczywistość i historię w swoim stylu i pisze swój rachunek. Czasami mi jest przykro, że mówi rzeczy, których nie przyjmują ci, którzy go dobrze oceniają i którzy wiedzą jaką jest częścią naszej historii – mówił przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

„Było mi przykro po tej deklaracji”

Grzegorz odniósł się także do dość nieoczekiwanej deklaracji byłego prezydenta, że w wyborach parlamentarnych będzie popierał PSL. – Było mi przykro po tej deklaracji. Ale Lechowi Wałęsie też, bo wycofał ten wpis. Mi by było przykro, gdybym na pytanie na kogo będę głosował zapomniał o tym, że mój syn kandyduje z listy Koalicji Obywatelskiej – stwierdził lider PO. – Uważam, że Lech Wałęsa będzie głosował na Koalicję Obywatelską, na Jarosława Wałęsę. Jestem przekonany, że razem z wyborcami w Gdańsku spowoduje, że Jarek Wałęsa dołączy do nas, do drużyny jutra w Sejmie – podkreślił Grzegorz Schetyna.

Czytaj też:
Wałęsa jak gorący kartofel? PSL i Kukiz odcinają się od byłego prezydenta. Internauci robią memy