Indie notują największą ze wszystkich państw na świecie liczbę śmiertelnych wypadków podczas robienia selfie. Według badań przeprowadzonych w zeszłym roku przez badaczy związanych z All India Institute of Medical Sciences w okresie od października 2011 r. do listopada 2017 r. podczas próby wykonania idealnego ujęcia zginęło co najmniej 259 osób. Naukowcy podkreślają, że statystyki są alarmujące, ponieważ z każdym kolejnym miesiącem ilość ofiar wzrasta. Z danych przytoczonych przez ekspertów wynika, że średnio ofiary idealnego selfie miały 22 lata. Najmłodsza osoba, która zginęła podczas robienia zdjęć miała 10 lat, a najstarsza 68. O ostatnim śmiertelnym wypadku poinformowało BBC.
20-letnia Nivedha i 24-letni Perumalsamy postanowili się pobrać. Kilkanaście dni po weselu podjęli decyzję o odwiedzeniu krewnych kobiety w Uthangarai w Indiach. W pobliżu tamy Pambar, w stanie Tamil Nadu, gdzie para młoda spędzała czas ze swoimi bliskimi, doszło do tragedii. W trakcie robienia pamiątkowego selfie, 14-letni Santosh, kuzyn panny młodej, poślizgnął się i wciągnął do wody swoje dwie siostry: 18-letnią Snehę oraz 19-letnią Kannigę, a także Nivedhę i siostrę pana młodego, która przyjechała ze świeżo upieczonymi małżonkami do Uthangarai. Równowagę zdołał utrzymać tylko pan młody. Mężczyzna rzucił się na ratunek swoim bliskim. Z wody udało mu się jednak wyciągnąć tylko swoją siostrę. Życia pozostałych osób nie udało się uratować. Śledczy jako przyczynę zgonu we wszystkich przypadkach podali utonięcie.
Czytaj też:
Uczestnicy „Top Model” pozowali do zdjęć ze zwierzętami. Widzowie oburzeni