Sławomir Neumann został zapytany na antenie Polsat News, czy dla „ratowania Polski przed PiS-em”, Platforma byłaby skłonna utworzyć rząd z Konfederacją. – Trudne to jest pytanie, bo musimy zobaczyć, jaki jest na końcu efekt wejścia poszczególnych partii do parlamentu. Jeżeli wejdziemy i będzie pięć partii, to będzie inny układ... – tłumaczył były przewodniczący klubu parlamentarnego PO-KO. Dopytywany, czy nie wyklucza wspomnianego we wcześniejszym pytaniu rozwiązania, polityk odparł: „Można sobie wyobrazić zbudowanie takiego »ratunku narodowego«, który by przeprowadził Polską przez najbliższe miesiące, odbudował demokrację i doprowadził do tego, że ludzie, którzy łamią konstytucję, łamią praworządność, zostaną odsunięci".
To co z tą koalicją?
Wypowiedź Neumanna wywołała niemałe zamieszanie. O komentarz poproszono Marcina Kierwińskiego, który podkreślił, że „nie wyobraża sobie” tworzenia rządu z Konfederacją. – Nie wiem, co Sławek Neumann miał na myśli – dodał poseł PO zaznaczając zarazem, że „naturalnymi partnerami dla KO jest PSL-Koalicja Polska i Lewica”. – To są siły, z którymi możemy rozmawiać o przyszłym rządzie, jeżeli oczywiście wyborcy zaufają nam i dadzą nam mandat do tego, aby sprawować rządy – podsumował w wypowiedzi dla Radia Plus.
Neumann w podobny sposób odniósł się do wspomnianej kwestii we wpisie na Twitterze. Poseł zaznaczył, że wierzy w powstanie koalicyjnej większości złożonej z KO, Lewicy oraz PSL. „Wspólnie będziemy naprawiać Polskę. Nie po drodze nam jest z Konfederacją. To nie nasze wartości ani program. I nie będzie z nią żadnych koalicji” – podkreślił.
Konfederacja na granicy progu
Konfederacja jest formacją, w skład której wchodzą siły związane z partią Janusza Korwin-Mikkego, Ruchem Narodowym oraz Grzegorzem Braunem. Wśród jej liderów, poza samym szefem partii KORWiN, są m.in. Robert Winnicki, Jacek Wilk czy Krzysztof Bosak. Ugrupowanie w ostatnich sondażach otrzymuje notowania na granicy progu wyborczego, bądź poniżej 5 proc. W badaniu IBRiS dla RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej” formacja miała 3,8 proc., w sondażu portalu Onet.pl z 9 października – 3,5 proc.
Czytaj też:
Biedroń: Nikt w życiu politycznym nie mówi tyle o seksie ile Kaczyński czy Pawłowicz