Pies jest najlepszym przyjacielem człowieka – o prawdziwości tego powiedzenia nikogo nie trzeba przekonywać. Przypadek pewnego psa z Tajlandii pokazuje, że młość do człowieka była u niego niezwykle mocno rozwinięta. Właściciele Leo przypadkowo zostawili kundelka w pobliżu stacji benzynowej. Od tego dnia pies nigdy nie opuścił okolicy. Tak bardzo wyczekiwał powrotu swoich opiekunów, że pojawiał się dokładnie w tym samym miejscu przez cztery lata. Losami psa zainteresowali się okoliczni mieszkańcy, którzy dokarmiali wygłodzonego i wychudzonego zwierzaka. Opieką otoczyła go m.in. 45-letnia Saowalak.
Anuchit Uncharoen do tego stopnia przejął się losami psa, że zrobił mu kilka zdjęć oraz nakręcił filmik, który następnie opublikował w mediach społecznościowych. Mężczyzna podkreślił, że pies o – nadanym mu przez mieszkańców imieniu Leo – czeka na swoich dawnych właścicieli. Jak się okazuje, historia ma swój zaskakujący finał. Po kilku dniach do mężczyzny zgłosiła się rodzina, która twierdziła, że Leo przypomina BonBona – ich zagnionego w 2015 roku psa. Kiedy dawni opiekunowie psa pojechali w okolice stacji benzynowej, Leo nie krył radości ze spotkania.
Finalnie jednak zwierzę nie chciało pójść z rodziną. Czworonóg do tego stopnia przywiązał się do Saowalak, że postanowił zostać z kobietą. Rodzina zaakceptowała decyzję psa i zapewniła, że pomoże 45-latce w opiece nad zwierzakiem i będzie m.in. pokrywać koszty leczenia weterynaryjnego.
Czytaj też:
„Ten pies wygląda jak człowiek”. Nori to sensacja mediów społecznościowych
Ten pies przez 4 lata czekał w tym samym miejscu na swojego właściciela