– Liczyliśmy na więcej – powiedział Stanisław Karczewski w „Porannej rozmowie RMF FM", komentując wyniki wyborów parlamentarnych. W poniedziałek 14 października Państwowa Komisja Wyborcza podała, że w wyborach do Senatu kandydaci Prawa i Sprawiedliwości zdobyli 48 mandatów. Z kolei Koalicji Obywatelskiej przypadły 43 mandaty. Trzy mandaty wywalczyli politycy PSL a dwa Lewicy. Trzy przypadły kandydatom sympatyzującym z opozycją, ale startującym z własnych komitetów: Stanisławowi Gawłowskiemu, Krzysztofowi Kwiatkowskiemu oraz Wadimowi Tyszkiewiczowi, stąd mowa jest o zwycięstwie opozycji. Jeden mandat otrzymała Lidia Staroń, która nie miała w swoim okręgu rywala z Prawa i Sprawiedliwości.
Karczewski o senatorach PiS: niektórzy przegrali na własne życzenie
– Zdarzało się w poprzedniej kadencji, w poprzednich kadencjach, że przechodzili do nas senatorowie z PO, więc być może teraz będą chcieli też przejść – analizował Stanisław Karczewski. Marszałek Senatu zaznaczył, że ugrupowanie z którego się wywodzi „chce wprowadzać w Polsce dobre zmiany”. – Mamy ofertę dla Polaków. Przede wszystkim mamy dobry program – przekonywał Stanisław Karczewski. – Chcemy, żeby ta izba (Senat – red.) była izbą takiej zgody narodowej, żebyśmy się dogadywali, żebyśmy prowadzili rozmowy i żebyśmy dochodzili do konsensusu – dodał. Stanisław Karczewski zaznaczył także, że niektórzy senatorowie z PiS przegrali „na własne życzenie”.
Czytaj też:
4 205 głosów wystarczyło, by zostać posłem. Przedstawiamy wyborcze ciekawostki w liczbach