O zdarzeniu, do którego doszło w czwartek przed godziną 18 czasu lokalnego, poinformowało CNN. Samolot linii Alaska Airlines leciał z Anchorage do Dutch Harbor na wyspie Unalaska. Na pokładzie znajdowały się 42 osoby, w tym drużyna pływacka z liceum w Cordova. Maszyna wprawdzie bez problemów wylądowała, jednak zamiast całkowicie wyhamować pod koniec pasa startowego, wypadła z niego i zatrzymała się przed zbiornikiem wodnym. Zdjęcia udostępniane w mediach społecznościowych wskazują na to, że niewiele brakowało, by samolot wpadł do wody.
Dwóch z 39 pasażerów zostało poważnie rannych, a 10 innych osób musiało otrzymać pomoc medyczną. Przyczyny incydentu ma wyjaśnić dochodzenie kierowane przez zespół z Narodowej Rady Bezpieczeństwa Transportu. Meteorolog cytowany przez CNN podkreślił, że w momencie wypadku lekko padało, widoczność była nieco ograniczona, a wiatr wiał z prędkością do 50 km/h. Dyrektor szkoły w Cordova na Alasce przekazał, że wszyscy uczniowie oraz opiekunowie podróżujący tym samolotem są cali i zdrowi.
twittertwitterCzytaj też:
Silnik samolotu stanął w płomieniach. Nagranie trafiło do sieci