– Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło te kandydatury. One nie były uzgadniane z Porozumieniem. Wkrótce posłowie Porozumienia się spotkają i będziemy rozmawiać z kolegami z PiS o tych kandydaturach – mówił Jarosław Gowin. Pytany o słowa Jacka Sasina, który stwierdził, że są to osoby, „które nie będą się bały iść pod prąd”, Gowin przyznał, że trójka kandydatów PiS spełnia te kryteria. Wicepremier dodał jednak, że „nie chce odnosić się do żadnej z tych kandydatur”. – Podkreślam, że najpierw będziemy je oceniać w gronie posłów Porozumienia, a potem będziemy rozmawiali z naszymi partnerami z Prawa i Sprawiedliwości i Solidarnej Polski – mówił Jarosław Gowin.
O braku konsultacji z koalicjantami ws. kandydatów na sędziów TK mówił w Radiu Zet Stanisław Karczewski. – Takie mamy prawo. Mamy prawo zgłoszenia, więc teraz będą prowadzone być może rozmowy. Co się wydarzy, tego nie wiem – przyznał marszałek Senatu. Dodał jednak, że spodziewa się, że posłowie Porozumienia zagłosują za Piotrowiczem, Pawłowicz i Chojną-Duch, bo „są to bardzo dobre kandydatury”.
Czytaj też:
Pawłowicz dostała nominację na sędziego TK. Podjęła już pierwszą decyzję