Partia Grzegorza Schetyny nie zadeklarowała jeszcze, kto będzie kandydatem Platformy na prezydenta. Przez długi czas nie wiadomo było, czy partia wystawi któregoś z krajowych polityków, czy do Polski wróci Donald Tusk, który kończy drugą kadencję w roli szefa Rady Europejskiej. Politycy PO zapowiadali, że od jego decyzji uzależnione jest to, czy w partii odbędą się prawybory. We wtorek 5 listopada Donald Tusk ogłosił, że nie będzie ubiegał się o najwyższy urząd w państwie.
Jak PO wyłoni kandydata?
Jak się okazuje – nie oznacza to jednak automatycznie, że Platforma wróci do idei prawyborów. W piątek 8 listopada Sławomir Neumann w programie #RZECZoPOLITYCE tłumaczył, że nie ma czasu, by prawybory przeprowadzić w dwóch turach. Zapowiedział za to, że „jest oczywiste”, że PO wskaże swojego kandydata, a piątkowy Zarząd Krajowy ma dyskutować nad formą jego wyłonienia. – Mamy kilka dni, żeby to jeszcze załatwić i dobrze wybrać. Natomiast tak samo PSL wystawiając Władysława Kosiniaka-Kamysza w tych wyborach, czy Lewica, wystawiając swojego kandydata, to będą takie swoiste prawybory dla opozycji – mówił Neumann. Dodał, że ma nadzieję, że w trakcie kampanii kandydaci opozycji nie będą walczyć między sobą, a w drugiej turze przerzucą głosy na osobę, która się do niej dostanie.
Czytaj też:
Tusk rezygnuje, Kosiniak-Kamysz wzywa do prawyborów. Prof. Chwedoruk: I o to toczy się gra