– Reżim Kaczyńskiego ukradł mi 30 lat pracy dla Rzeczypospolitej. Jaruzelski ukradł mi 8 lat, a ten ukradł mnie i innym sędziom 30 lat pracy – tak o zmianach wprowadzanych od 2015 roku przez PiS wypowiadał się Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Najnowszą odsłonę reformy, czyli próbę wprowadzenia Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza do TK, nazwał kolejnym „pogwałceniem konstytucji”.
– Polska dzisiaj jest niszczona przez trąd. Jeżeli chodzi o sądownictwo, proces ten rozpoczęła Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz. Piotrowicz pięć razy gwałcił konstytucję tym co robił i jak robił ws. TK likwidując podstawy demokracji konstytucyjnej. I on ma być teraz sędzią konstytucyjnym? – pytał retorycznie.
Rzepliński wyraził nadzieję, że prezydent Andrzej Duda nie przyjmie przysięgi od niedawnych posłów PiS. Przyznał jednak, że nie wiąże z prezydentem wielkich nadziei. – Przez cztery lata łamał konstytucję, kłamał i za pieniądze podatników jeździł po Polsce – podsumował dotychczasową pracę Andrzeja Dudy. – Nic nie zrobił jako prezydent – podkreślał.
Czytaj też:
Pawłowicz bezpartyjna, Piotrowicz „wrażliwy”. Są uzasadnienia kandydatur na sędziów TKCzytaj też:
Rzepliński komentuje kandydatury PiS na sędziów TK: Ordynarny zamach konstytucyjny