Na miejscu wybuchu gazu w Szczyrku jest grupa prokuratorów, którzy prowadzą oględziny wraz z biegłymi z zakresu geodezji i katastrof budowlanych, by ustalić przyczyny katastrofy – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej Agnieszka Michulec. Śledczym towarzyszą specjaliści gazownictwa.
– Prokuratura skupiła się w tej chwili na najistotniejszych zadaniach, w miejscu zdarzenia, tam gdzie może dojść do zatarcia śladów ze względu na warunki atmosferyczne lub geologiczne – podkreśliła Mikulec.
W środę wieczorem eksplozja gazu w Szczyrku doprowadziła do zawalenia trzypiętrowego domu. W katastrofie zginęło 8 osób - czterech dorosłych i czworo dzieci. Według wstępnych ustaleń śledczych, przyczyną wybuchu mogło być uszkodzenie gazociągu w trakcie robót budowlanych, prowadzących w sąsiedztwie budynku.