PiS chce wydzielenia nowego województwa. Jego marszałkiem może zostać Trzaskowski

PiS chce wydzielenia nowego województwa. Jego marszałkiem może zostać Trzaskowski

Rafał Trzaskowski
Rafał Trzaskowski Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
O tym, że partia rządząca chce podziału Mazowsza, mówi się już od kilku miesięcy. Sprawa może nabrać tempa w drugiej połowie następnego roku, a konkretnie po wyborach prezydenckich. Wtedy PiS zamierza wnieść do Sejmu ustawę zakładającą powstanie województwa warszawskiego.

„Gazeta Prawna” podaje, że po podziale Mazowsza zostałby marszałkiem województwa warszawskiego. Prezydent stolicy zajmowałby wspomniane stanowisko do końca swojej kadencji, a rada miasta byłaby sejmikiem. – Zastanawiamy się, czy tego stanu nie utrzymać na stałe, by nie mnożyć niepotrzebnie bytów. Mamy w końcu 65 miast na prawach powiatu (poza – przyp. red.), w których prezydent miasta jest jednocześnie starostą – wyjaśnił w rozmowie z dziennikiem Krzysztof Sobolewski, przewodniczący komitetu wykonawczego PiS.

Frustracja po wyborach?

Co z kolei z nowym województwem mazowieckim, w granicach którego nie byłoby Warszawy? Tam konieczne byłoby przeprowadzenie wyborów sejmikowych, co może zagrozić pozycji Adama Struzika. –  nie przebiera w środkach. Jak widać, frustracja po przegranych na Mazowszu wyborach jest tak wielka, że są gotowi rozbić region tylko po to, aby przejąć w nim władzę. Nie udało się w demokratycznych wyborach, to może uda się, dzieląc Mazowsze i wyjmując z niego Warszawę – stwierdził marszałek województwa mazowieckiego.

Urząd marszałkowski wskazuje z kolei, że podział Mazowsza sprawi, iż województwo mazowieckie będzie odnotowywało dużo mniejsze dochody. CIT może wynieść 13 proc. dzisiejszych wpływów z tego tytułu, a stolica musiałaby płacić większe janosikowe, czyli środki na mniej zamożne regiony. – Mazowsze miałoby do utrzymania 76 proc. kilometrów obecnie nadzorowanych dróg, blisko 50 proc. szpitali i instytucji kultury. W sumie ze 117 wojewódzkich samorządowych jednostek organizacyjnych i spółek (szpitale, spółki, instytucje kultury) 45 związanych jest bezpośrednio ze stolicą, 58 z resztą województwa, a 14 ma charakter ogólnowojewódzki, co oznacza, że przy hipotetycznym podziale województwa instytucje te będą musiały zostać podwojone – wskazał urząd.

Co mówił Kaczyński?

Przypomnijmy, że o pomyśle rozdzielenia Warszawy od Mazowsza mówił w trakcie wrześniowej konwencji w Siedlcach prezes PiS Jarosław Kaczyński. – Wiem, że tu jest problem województwa mazowieckiego, które jako całość, jest wysoko, jeśli chodzi o średnie dochody ze względu na bardzo wysokie dochody w Warszawie. I my tę sprawę będziemy chcieli załatwić – zapowiedział Jarosław Kaczyński. – Po prostu to będzie trzeba zrobić tak, że będzie województwo Warszawa i okolice i województwo mazowieckie – oznajmił.

Czytaj też:
Najnowszy sondaż dla TVN. PiS wciąż z przewagą