Agnieszka Holland ma pomysł na „reformację”. Chce założyć własny Kościół?

Agnieszka Holland ma pomysł na „reformację”. Chce założyć własny Kościół?

Agnieszka Holland
Agnieszka Holland Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Żeby zbudować jakikolwiek pozytywny program, polski Kościół musiałby dokonać ogromnego wysiłku ludzkiego, intelektualnego i instytucjonalnego. A tak mogą wyjść na ambonę i grzmieć przeciwko gejom. Jak ja mam to traktować poważnie? – mówi Agnieszka Holland w rozmowie z „Kulturą Liberalną”.

Agnieszka Holland w rozmowie z „Kulturą Liberalną” w ostrych słowach skomentowała działalność części polskich hierarchów kościelnych. – Abp Jędraszewski to wyjątkowa kreatura. Ale to nie znaczy, że będzie skuteczny. Oni grają już na klawiszach tak anachronicznych lęków, że następnym krokiem musiałby być otwarty faszyzm. Ale oni tego swoimi pulchnymi łapkami nie wykonają – stwierdziła. – W Polsce siła Kościoła bierze się nie z przywracania sensu, ale kulturowego organizowania wspólnoty. Nie wynika ani z głębokiej wiary, ani z szacunku do biskupów – wszyscy wiedzą, że to bardzo często obleśne, głupie i zachłanne postacie (...) – Żeby zbudować jakikolwiek pozytywny program, polski Kościół musiałby dokonać ogromnego wysiłku ludzkiego, intelektualnego i instytucjonalnego. A tak mogą wyjść na ambonę i grzmieć przeciwko gejom. Jak ja mam to traktować poważnie? – dodała.

„Polski Kościół katolicki gnije już tak bardzo, że musi dojść do jakiejś reformacji”

W ocenie reżyserki nie musi być tak, że „państwo i Kościół idą ręka w rękę w szczuci ludzi na siebie nawzajem”. – Umówmy się, że Kościół ma znacznie większe bogactwo i potencjał – podkreśliła. Agnieszka Holland stwierdziła również, że założyłaby nowy kościół. – Miałam nawet taki plan, tylko zabrakło mi wolnego czasu. Zakładanie kościoła jest bardzo pracochłonne. To byłby kościół chrześcijański. Nie wydaje mi się, żebyśmy w Europie wymyślili coś lepszego. Mówię zupełnie serio. Polski Kościół katolicki gnije już tak bardzo, że musi dojść do jakiejś reformacji, której zresztą u nas nigdy nie było. Bo nie ulega wątpliwości, że ludzie potrzebują transcendencji, rytuału, poczucia wspólnoty, kulturowej więzi z przeszłością. Potrzebują też nadziei eschatologicznej – mówiła.

twitter

Reżyser zaznaczyła, że jej Kościół byłby kościołem Jezusa syna kobiety, nie syna Boga i wróciłby całkowicie do korzeni. – Byłby oczyszczony z całego brudu, który tam jest, i skierowany do człowieka. W tym do kobiet. Kościół katolicki wyklucza kobiety z wpływu na swój kształt. A przyszedł taki czas, że to kobiety będą grać główną rolę, jeżeli planeta w ogóle ma przetrwać – tłumaczyła. Według Holland "kobiecość Kościoła" miałaby polegać na tym, że "pół ludzkości zaczęłoby wreszcie decydować, jaki ten Kościół ma być i jakie są najważniejsze wartości".

Czytaj też:
Festiwal hejtu wśród polskich katolików. Wszystko przez krzyż papieża Franciszka z kamizelką

Źródło: Kultura Liberalna