Po sześciu latach kot wrócił do domu. Ta historia ma jednak smutny finał

Po sześciu latach kot wrócił do domu. Ta historia ma jednak smutny finał

Tabs po powrocie do domu
Tabs po powrocie do domu Źródło: Newspix.pl / SWNS
Właściciele Tabsa już kilka lat temu pogodzili się z tym, że bezpowrotnie utracili swojego ulubieńca. Można więc sobie jedynie wyobrazić jakim zaskoczeniem był dla nich nieoczekiwany powrót kota do domu. Tym, co najbardziej wzrusza w tej historii, jest jej zakończenie.

John i Jude Kinloch mieszkają w Wielkiej Brytanii. Małżeństwo przez lata opiekowało się Tabsem, który nieoczekiwanie zaginął ponad sześć lat temu. Kot nie zapomniał jednak, gdzie spędził większość swojego życia i kilka dni temu niespodziewanie wrócił do właścicieli. Był jednak na tyle schorowany i osłabiony, że ci znaleźli go na ulicy w pobliżu domu. – To wyglądało tak, jakby na nas czekał. Nie możemy uwierzyć, że przeżył ten cały czas sam. Był silniejszy niż nam się wydawało – stwierdziła Jude w rozmowie z agencją SWNS. – Mój mąż nie mógł przestać płakać. Ciągle miał zdjęcie Tabsa ustawione jako wygaszacz ekranu i nigdy go nie zmieniał. To tak, jakby ponownie spotkał się ze swoim najlepszym przyjacielem – dodała.

Niestety, ta historia nie ma szczęśliwego zakończenia. Właściciele zabrali czworonoga do weterynarza, gdzie ten przeprowadził gruntowne badania. Te nie pozostawiły wątpliwości – 19-letni kot był umierający i kwestią czasu pozostało, aż na zawsze pożegna się ze swoimi opiekunami. John i Jude postanowili raz jeszcze zabrać kota do domu, gdzie mógł poznać nowego pupila małżeństwa. Tabs zdechł dwa dni po „cudownym” powrocie do rodziny.

Czytaj też:
Pies urodził się bez części mózgu, ma napady konwulsji. „On jest cudem”

Galeria:
Kot Tabs, który po sześciu latach wrócił do domu
Źródło: SWNS