Pod 16-letniego Jake’a Watona podszywała się w mediach społecznościowych Gemma Watts. 21-letnia kobieta działała w ten sposób, aby podrywać młode dziewczynki, a następnie umawiać się z nimi w różnych lokalizacjach w Wielkiej Brytanii. Jak podaje BBC, Watts przyznała, że dopuściła się przestępstw seksualnych z udziałem czterech dziewczynek. Z wstępnych ustaleń śledczych wynika, że mogła zaatakować łącznie nawet 50 ofiar. Jej celem miały być dziewczynki w wieku od 14 do 16 lat.
Co ciekawe, kobieta, korzystając z kont na Snapchacie i Instagramie, wykorzystywała swoje zdjęcia, przed zrobieniem których odpowiednio się ucharakteryzowała. Pod czapką chowała swoje długie włosy, a także m.in. nie robiła makijażu. By uwiarygodnić swój wiek, komunikując się z dziećmi, używała młodzieżowego slangu. Do swoich ofiar wysyłała także intymne zdjęcia. Policja przekazała, że wszystkie ofiary 21-latki uwierzyły, że komunikują się z nastoletnim chłopcem, dopóki oficerowie nie ujawnili, że Watts w rzeczywistości była dorosłą kobietą.
Czytaj też:
Poszukiwania psa trwały kilka dni. Tak zwierzę przywitało właściciela po rozłące