Prezydent Duda ułaskawi Jana Śpiewaka? W KPRP wszczęto postępowanie

Prezydent Duda ułaskawi Jana Śpiewaka? W KPRP wszczęto postępowanie

Jan Śpiewak
Jan Śpiewak Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Prezydencki minister Paweł Mucha poinformował o wszczęciu postępowania w sprawie ułaskawienia Jana Śpiewaka. Prezydent Andrzej Duda już wcześniej zapowiadał, że jeśli taki wniosek do niego dotrze, to sytuacja zostanie „wnikliwie zbadana”.

W piątek 10 stycznia minister Paweł Mucha z Kancelarii Prezydenta RP potwierdził, że urzędnicy Pałacu Prezydenckiego wszczęli postępowanie dotyczące ewentualnego ułaskawienia aktywisty miejskiego Jana Śpiewaka. Chodzi o wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z połowy grudnia, w którym Śpiewaka uznano za winnego zniesławienia córki byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Karą za ten czyn było 5 tys. złotych grzywny i 10 tys. złotych nawiązki. Skazany oświadczył, że nie jest kryminalistą i nie zapłaci tych kwot, a sprawiedliwości będzie szukał u prezydenta czy za granicą.

Co obiecywał Andrzej Duda

– Żeby mogło dojść do jakiejkolwiek reakcji ze strony głowy państwa, potrzebny jest stosowny wniosek. Jeśli będzie wniosek w tej sprawie, sprawa zostanie wnikliwie zbadana – powiedział pytany przez dziennikarzy o to, czy rozważa ułaskawienie . – Jest ona (sprawa Śpiewaka – red.) w jakimś sensie bulwersująca, bo można tak powiedzieć w dużym uproszczeniu, że człowiek, który walczył o sprawiedliwość, a przynajmniej działał w takim przekonaniu, że walczy o sprawiedliwość (…) w sprawie warszawskich kamienic, jest skazany w procesie karnym – diagnozował prezydent.

– Sprawa jest specyficzna, ale tak jak każda sprawa wymaga ona wnikliwego zbadania.Jeżeli odpowiedni wniosek zostanie do mnie złożony, to z całą pewnością będzie wnikliwie zbadana – podkreślił Andrzej Duda w rozmowie z dziennikarzami.

Sprawa Jana Śpiewaka

W połowie grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia, który uznał Jana Śpiewaka za prawomocnie winnego zniesławienia mec. Bogumiły Górnikowskiej, córki ministra w rządzie , Zbigniewa Ćwiąkalskiego. Górnikowska wytoczyła sprawę po tym, jak aktywista ujawnił, że miała ona być kuratorem 118-latka, przejmując w jego imieniu pół kamienicy leżącej przy ulicy Joteyki w stolicy. Publicysta „Wprost” musi zapłacić 5 tys. zł grzywny oraz 10 tys. zł nawiązki za zniesławienie córki Ćwiąkalskiego.

Śpiewak krytykuje wyrok

Śpiewak krytykował wyrok jako niesprawiedliwy i zapowiedział, że będzie składał kasację od wyroku, a być może także wniosek do prezydenta Andrzeja Dudy o ułaskawienie. Komentując wyrok w mediach społecznościowych aktywista stwierdził, że „sąd uczynił go kryminalistą”. „Jestem jedyną osobą skazaną już dwukrotnie prawomocnym wyrokiem w związku z afera reprywatyzacyjną” – zauważył. „Mimo tego, że udowodniliśmy, że mecenas Ćwiąkalska wielokrotnie nie dopełniła swoich obowiązków a swoimi działaniami doprowadziła do tragedii i dramatu lokatorów” – dodał.

Czytaj też:
Twardoch stanął w obronie Śpiewaka. „Nie znam nikogo odważniejszego”
Czytaj też:
„Biskupi liberalizmu”? Jan Śpiewak wymienia ich z nazwiska i porównuje z prawicowymi
Czytaj też:
Prezydent Andrzej Duda spotkał się z Janem Śpiewakiem

Źródło: Gazeta.pl / Wprost.pl