Miller o swoich obiekcjach mówił w programie „Gość wydarzeń” w Polsacie. – Statut SLD nie określa możliwości rekomendacji kandydata na prezydenta – mówił europoseł. – Zgodnie ze statutem Zarząd Krajowy nie ma takich uprawnień – precyzował.
– Ma się odbyć konwencja 19 stycznia i zobaczymy, co się na tej konwencji zdarzy. Będę się wsłuchiwał w to, co Robert Biedroń ma do zaoferowania, w „smak” jego prezydentury, przynajmniej w zapowiedzi, i w zależności od tego podejmę decyzję – mówił były premier.
Leszek Miller zwrócił uwagę na osobę Marka Belki, który również brany był pod uwagę w pewnych kręgach w SLD. – Jeżeli chodzi o doświadczenie gospodarcze, to na pewno byłby zdecydowanie lepszym kandydatem – podkreślał. Doświadczony polityk Lewicy wyraził żal, że Włodzimierz Czarzasty nie zdecydował się na zorganizowanie referendum ogólnopartyjnego.
Czytaj też:
Sondaż prezydencki na zlecenie Lewicy. Andrzej Duda liderem, dobry wynik BiedroniaCzytaj też:
Partia Razem popiera kandydaturę Biedronia na prezydenta. „Będzie gwarantem Polski nowoczesnej”