Gdyby w drugiej turze wyborów znaleźli się obecnie urzędujący prezydent i Małgorzata Kidawa-Błońska, wówczas Andrzej Duda mógłby liczyć na 47 proc. głosów a kandydatka Koalicji Obywatelskiej na 38 proc. głosów. 11 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź trudno powiedzieć, a 4 proc. zadeklarowało, że nie weźmie udziału w wyborach. Co ciekawe, dokładnie tak samo rozkłada się poparcie przy założeniu, że do drugiej tury wejdzie Andrzej Duda (47 proc.) i Szymon Hołownia (38 proc.).
Inny scenariusz zakłada, że w drugiej turze głosujący będą musieli wybrać między Andrzejem Dudą a Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. W takim wariancie obecny prezydent może liczyć na 48 proc. głosów a szef PSL na 36 proc. Odpowiedź trudno powiedzieć zaznaczyło 12 proc. ankietowanych, do urn nie wybiera się 4 proc. respondentów.
W sondażu sprawdzono również, jakie szanse w rywalizacji z Andrzejem Dudą miałby Robert Biedroń. W takiej wersji urzędujący prezydent mógłby liczyć na 48 proc. głosów, a kandydat Lewicy na 34 proc. 13 proc. respondentów wybrało odpowiedź trudno powiedzieć a 5 proc. nie wzięłoby udziału w wyborach.
Sondaż zrealizowano metodą CAWI w dniach 10–14 stycznia 2020 r. na ogólnopolskiej, reprezentatywnej (pod względem: płci, wieku, wielkości miejsca zamieszkania) próbie 1057 osób.