Ciało Polaka znaleziono na budowie. Śledczy nie wykluczają morderstwa

Ciało Polaka znaleziono na budowie. Śledczy nie wykluczają morderstwa

Włoska policja, zdjęcie ilustracyjne
Włoska policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / Shjmyra
Służby prowadzące dochodzenie w sprawie śmierci Polaka mieszkającego we Włoszech początkowo zakładały, że mężczyzna padł ofiarą nieszczęśliwego wypadku. Po kilku dniach śledztwa nie wykluczają już jednak morderstwa, ale na finalne ustalenia przyjdzie jeszcze jednak poczekać.

Jak podawał serwis L'Occhio di Salerno, ciało Polaka znaleziono 23 stycznia na dużym placu budowy w Pagani leżącym około 40 km od Neapolu. Mężczyzna był w ubraniach roboczych, a po prawej stronie klatki piersiowej miał ranę ciętą. Obok zwłok znaleziono plecak i rękawice. Policjanci ustalili, że jest to 45-latek, który pracował na wspomnianym placu budowy, a do jego zadań należało pilnowanie bezpieczeństwa pracowników.

Dokładne przyczyny zgonu ma wyjaśnić sekcja zwłok. Śledczy nie wykluczają zarówno nieszczęśliwego wypadku, jak i morderstwa. Według prowadzących dochodzenie w śmierć mogły być zaangażowane dwie osoby. Ustalenie przebiegu wydarzeń jest o tyle problematyczne, że miejsce, w którym znaleziono ciało, znajdowało się poza zasięgiem kamer monitoringu. Niewykluczone jednak, że Polak zginął w innej części miasta, a jego zwłoki zostały później podrzucone na teren budowy.

Czytaj też:
Kamil K. skazany w Anglii. Mężczyzna usiłował brutalnie zamordować kobietę i dziecko

Źródło: L'Occhio di Salerno, polsatnews.pl