Grodzki chce przekonać Macrona, żeby „dano Polsce szansę”. Macierewicz krytykuje marszałka

Grodzki chce przekonać Macrona, żeby „dano Polsce szansę”. Macierewicz krytykuje marszałka

Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Tomasz Grodzki zdradził, że już za kilka dni odwiedzi go Emmanuel Macron. Marszałek Senatu stwierdził, że będzie musiał przekonywać prezydenta Francji, by dano Polsce jeszcze jedną szansę. Aktywność przewodniczącego wyższej izby parlamentu ocenił Antoni Macierewicz, który nie szczędził przy tym słów krytyki.

– 3 lutego, niedługo, ma mnie odwiedzić , który jest jednym z tych, którzy uważają „dajcie sobie spokój z tą Polską” – mówił podczas konferencji w Rzeszowie Tomasz Grodzki. – I wbrew temu, co o mnie mówią, czy o Senacie, że „donosimy na Polskę” za euro, szekle, ruble czy inne dolary, to ja będę musiał go przekonywać, żebyśmy dali Polsce jeszcze szansę – dodał marszałek . O ocenę słów Grodzkiego zapytano na antenie Polskiego Radia Antoniego Macierewicza.

twitter

„Głupota ma swoje konsekwencje”

Były szef MON stwierdził, że „zachowanie pana marszałka Grodzkiego już od dłuższego czasu jest na skraju jakichś działań niezwykłych, a na pewno niestosownych”. – Ale to już jest jego problem – dodał. Macierewicz podkreślił, że rząd cieszy się z wizyty Macrona w Polsce. – Mam nadzieję, że wniesie ona nowe elementy i sprawi, że nasza polityka, zwłaszcza na flance wschodniej, będzie wspierana przez wszystkie kraje europejskie. Bardzo to jest dla nas ważne – wyjaśnił.

Marszałka seniora zapytano także ocenę aktywności Grodzkiego w sferze polityki zagranicznej, w tym o grudniowe spotkanie z ambasadorem Rosji Siergiejem Adriejewem. – Albo pan marszałek w ogóle nie rozumie, na czym polega polityka zagraniczna i jak ona wygląda. Nie dokonał żadnego rozeznania w tej sprawie, a zwłaszcza porozumienia z MSZ, premierem oraz prezydentem, którzy są odpowiedzialni za politykę zagraniczną, albo świadomie działa na szkodę Polski – stwierdził . – Nie chcę do końca tego oceniać. Na tym stanowisku głupota ma swoje konsekwencje – podsumował.

Czytaj też:
Kukiz o decyzji prezydenta Dudy: Nareszcie zrobił coś mądrego