Andrzej Dera pytany w RMF FM, czy polski prezydent uda się do Smoleńska w 10. Rocznicę katastrofy smoleńskiej, stwierdził, ze jego zdaniem prezydent nie ma takich planów.
– Trwają rozmowy z uwagi na napięte relacje polsko-rosyjskie. Są rozważane różne warianty, natomiast po tym, co się wydarzyło 10 lat temu, myślę że pan prezydent osobiście nie jest zwolennikiem wyjazdu do Rosji – powiedział prezydencki minister. – Stosunek władz rosyjskich do dowodów, chociażby do wraku, jest też jednoznaczny – nie chce, nie pomaga, nie współpracuje. Więc myślę, że będą obchody w naszym kraju z udziałem Pana Prezydenta – dodał.
Dera powiedział też, że jego zdaniem delegacja polska pojawi się również w Smoleńsku, na miejscu katastrofy.
Minister podkreślił, że rocznica będzie miała miejsce w Wielki Piątek, co z pewnością również wpłynie na wygląd obchodów i że wciąż nie wiadomo jak będą wyglądały. Pytany, czy w związku z tym, może dobrym pomysłem byłoby podzielenie obchodów, stwierdził, że może „będzie coś takiego potrzebne, bo trudno sobie wyobrazić uroczystości w Wielki Piątek”.
Czytaj też:
Rosja. 26-latka z Izraela ułaskawiona przez Putina. Miała spędzić w więzieniu 7,5 roku