Na antenie Polsat News Robert Biedroń stwierdził, że ewentualne wprowadzenie podatku cukrowego posłuży „wyprowadzaniu jak najwięcej pieniędzy dla Rydzyka i bogatego Kościoła". – Wolałbym, abyśmy zarządzali tym, co mamy, a nie podnosili podatki – dodał polityk, który startuje w wyborach prezydenckich. Przypomnijmy – kilka dni temu informowaliśmy, że Ministerstwo Zdrowia opublikowało projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów. Proponowane rozwiązania oficjalnie mają poprawić stan zdrowia Polaków, mniej oficjalnie – zasilić wielomiliardowymi kwotami budżet państwa. Wejście w życie nowych regulacji przewidziano na 1 kwietnia.
W czasie programu „Graffiti” Robert Biedroń krytykował także urzędującego prezydenta. – Szerokim łukiem omija miejscowości, w których nie ma dużego poparcia. Nie pamiętam otwartych spotkań w Słupsku, Wrocławiu czy Warszawie. Bał się reakcji społeczeństwa, które pokazuje, że nie podoba mu się obrany przez niego kurs – podkreślił polityk.
Czytaj też:
Hołownia ostro o decyzji Dudy. „Po raz kolejny zachował się jak notariusz Ziobry”