Laurent F. mieszkał w Dreźnie od 1992 roku. Prowadził tam firmę budowlaną, która w ostatnich latach miała poważne problemy finansowe. Mężczyźnie nie wiodło się także w życiu prywatnym, przed dwoma laty opuściła go żona, wyprowadzając się z domu. Para miała dwójkę dzieci.
W styczniu ubiegłego roku Laurent został aresztowany, policja znalazła u niego kilogram metamfetaminy, którą według lokalnych mediów przemycał z Polski na teren Niemiec. Podczas rozprawy w sądzie winą za swoje postępowanie i kłopoty w ogromnym stopniu obarczał żonę. Odseparowując się od męża, kobieta miała poważnie zachwiać poczuciem własnej wartości mężczyzny.
Prokurator Till von Borries stwierdził, że to właśnie zemsta na małżonce była motywem zbrodni, której 55-latek dopuścił się na swoich dzieciach. Mężczyzna udusił je, a następnie napełnił ich gardła pianką montażową wykorzystywaną w budownictwie, by mieć pewność co do ich śmierci. Miał też usiłować zabić żonę, jednak przeszkodzili mu w tym sąsiedzi.
Czytaj też:
Wypchnął 18-latkę przez balkon, bo odrzuciła jego zaloty. Sąd uznał jego winęCzytaj też:
Pierwsza dama Lesotho oskarżona o morderstwo. Miała zabić swoja poprzedniczkę