Brytyjskie media pisząc o przetasowaniach w ministerstwie finansów zwracają uwagę na fakt, że Sajid Javid uznawany był za jednego z ulubieńców premiera. Latem ubiegłego roku współpraca obu polityków zaczęła jednak ulegać pogorszeniu, głównie za sprawą nieustannych starć doradcy Johnsona, Dominica Cummingsa z Javidem.
Pogarszające się relacje nie przygotowały jednak dziennikarzy z Wysp na nagłą rezygnację szefa resortu. Zaskoczenie jest tym większe, że doszło do tego na cztery miesiące przed przedstawieniem budżetu. Jak podaje „Guardian”, źródło bliskie odchodzącemu ministrowi tłumaczyło ten fakt propozycją wymiany wszystkich doradców. „Żaden szanujący się minister nie mógłby zaakceptować tych warunków” – miał powiedzieć Javid.
Czytaj też:
Brexit stał się faktem, ale przed nami ciężkie negocjacje. Johnson: To świt nowej eryCzytaj też:
Brexit. 900 tys. obywateli UE wciąż nie złożyło wniosku o status osoby osiedlonej