Niektórzy kandydaci na prezydenta swoje sztaby prezentują od razu, przedstawiając jednego dnia wszystkich współpracowników. Robert Biedroń przyjął inną taktykę i kolejnych doradców ujawnia stopniowo. Najnowszym nabytkiem sztabu polityka został właśnie Marek Belka, jeden z najbardziej doświadczonych polskich urzędników.
W lutym 1997 r. został wicepremierem i ministrem finansów w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza. W październiku 2001 r. został wicepremierem i ministrem finansów w rządzie Leszka Millera. W 2003 r. był szefem koalicyjnej Rady Koordynacji Międzynarodowej w Iraku. W latach 2003-2004 był dyrektorem ds. polityki gospodarczej w Tymczasowych Władzach Koalicyjnych w Iraku. Odpowiadał za stworzenie nowego systemu bankowego i nadzór nad gospodarką. 11 czerwca 2004 r. prezydent Aleksander Kwaśniewski powołał rząd, na czele którego stanął polityk.
W 2006 r. Belka objął stanowisko sekretarza wykonawczego Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych. W latach 2009-2010 był dyrektorem Departamentu Europejskiego Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W latach 2010-2016 był Prezesem Narodowego Banku Polskiego. W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. uzyskał mandat posła. Kandydował z listy komitetu Koalicji Europejskiej.
Oprócz Belki w sztabie Biedronia są już m.in. Janusz Zemke i Stanisław Ciosek, którzy za rządów SLD odpowiadali za obronność i kwestie międzynarodowe. Projektem „wdowia renta” zajmuje się z kolei Anna Bańkowska, była szefowa ZUS. Jak dodaje Tomasz Trela, wszyscy doradcy Biedronia spotkają się przed wyborami w celu analizy sytuacji zarówno dotyczącej samej kampanii, jak i ogólnej geopolityki.
Czytaj też:
Gawkowski zapowiada pozew przeciwko TVP. Za materiał o Robercie BiedroniuCzytaj też:
Biedroń o Dudzie: Nie reagował na nienawiść, strefy LGBT, bezczeszczenie cmentarzy żydowskichCzytaj też:
Biedroniowi doradzi były ekspert Kwaśniewskiego. Był ministrem w PRL i ambasadorem RP w Moskwie