Została obrażona - tak prezydent Lech Kaczyński odpowiedział w Senacie na pytanie dziennikarzy, czy ojciec Tadeusz Rydzyk powinien przeprosić jego żonę - Marię za swoją wypowiedź na antenie Radia Maryja.
W ubiegły czwartek grupa 50 kobiet, związanych z mediami, została z okazji Dnia Kobiet zaproszona do Pałacu Prezydenckiego. Podczas wizyty Maria Kaczyńska podpisała przyniesioną przez gości petycję do parlamentu o zaniechanie zmian konstytucyjnych zapisów dotyczących ochrony życia poczętego.
"Jestem zbulwersowany tym, że do Pałacu Prezydenckiego są zaproszeni dziennikarze, którzy są przeciwko pozytywnym zmianom w Polsce, którzy cynicznie się zachowują, was atakują. To, co dzisiaj się stało, to był skandal i nie nazywajmy tego inaczej, nie nazywajmy nigdy, że szambo jest perfumerią" - powiedział o. Rydzyk, który telefonicznie połączył się z zagranicy ze studiem Radia Maryja, w którym gościł marszałek sejmu Marek Jurek (PiS).
We wtorek wieczorem sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński w programie "Teraz My" w TVN powiedział, że ojciec Rydzyk powinien przeprosić prezydentową za swoją wypowiedź.
Podobnego zdania jest szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Przemysław Gosiewski. "Powinno paść słowo przepraszam" - powiedział w środę Gosiewski. Zastrzegł jednocześnie, że wypowiedź o. Rydzyka traktuje "jako wypowiedź emocjonalną i z pewnością wypowiedzianą bez złej woli" oraz że ma dla Radia Maryja "wielki szacunek". Mimo to - jak mówił - naruszone zostało dobre imię Marii Kaczyńskiej i słowo "przepraszam" z ust Rydzyka powinno paść.pap, ss