Według danych Ministerstwa Zdrowia od pojawienia się koronawirusa w Polsce przeprowadzono u nas 13 072 testy na obecność SARS-COV-2. 378 z nich dało wynik pozytywny. Od pojawienia się w naszym kraju pierwszego przypadku COVID-19 lekarze oraz politycy opozycji apelowali do rządu o zwiększenie liczby przeprowadzanych testów. Wnioskowała o to m.in. Naczelna Rada Lekarska. 20 marca do głosów tych dołączyły władze województwa mazowieckiego. W komunikacie wydanym przez Biuro Prasowe informuje się o prośbie do Ministerstwa Zdrowia o wytyczne ws. stosowania testów na SARS-COV-2.
Samorządowcy przypominają, że na rynku dostępne są tzw. szybkie testy, które przyspieszając diagnostykę pomagają zwłaszcza personelowi szpitali. Podkreślono, że pracownicy służby zdrowia to grupa najbardziej potrzebna w czasie epidemii, a jednocześnie najbardziej narażona na zakażenie. Marszałek województwa gotów jest zakupić wspomniane testy z własnych środków, potrzebuje jednak rekomendacji ministerstwa w tym zakresie.
Elżbieta Lanc z zarządu województwa mazowieckiego zwróciła się do ministerstwa z prośbą o utworzenie w szpitalach zakaźnych oraz w szpitalach posiadających oddziały zakaźne punktów wykonywania szybkich testów na COVID-19. – W Polsce przeprowadzanych jest zbyt mało testów. Chcemy pomóc i kupić dodatkowe testy, ale musimy mieć wyraźną informację z ministerstwa, które testy są przez ministra rekomendowane. Moim zdaniem powinniśmy poszerzyć tę pulę także o te testy, które są stosowane u naszych sąsiadów i dają szybki wynik. Jest to szczególnie ważne z uwagi na bezpieczeństwo lekarzy i całego personelu medycznego oraz samych pacjentów – tłumaczyła.
W piśmie przesłanym do resortu zdrowia zwraca się uwagę na problem zespołów ratownictwa medycznego, które nie są należycie chronione podczas pracy. „Należy wskazać, iż pacjenci, wzywając pogotowie ratunkowe, bardzo często nie informują dyspozytorów medycznych o podejrzeniu zarażenia koronawirusem, co zostaje stwierdzone przez ratowników medycznych dopiero w wyniku przeprowadzonego wywiadu. Na skutek takich interwencji medycznych, do czasu uzyskania informacji o wyniku badań transportowanego pacjenta, Zespoły Ratownictwa Medycznego podlegają izolacji i wyłączeniu z pracy w systemie Państwowego Ratownictwa Medycznego. Zaznaczyć jednocześnie należy, iż w przypadku pozytywnego wyniku badań na obecność koronawirusa u pacjenta transportowanego przez ZRM, próbki badań ratowników medycznych powinny być również w krótkim czasie pobrane i zbadane” – tłumaczą urzędnicy.
Czytaj też:
„Zostań w domu, graj w gry”. Streamerzy i esportowcy apelują do graczyCzytaj też:
USA. Ponad 4,5 tys. nowych przypadków COVID-19 w ciągu dobyCzytaj też:
Śmierć 27-latki. Szpital w Łańcucie wydał oświadczenie