W 2016 roku Katie Frame wraz z rodziną podjęła decyzję o przygarnięciu psa. Po upływie pewnego czasu właściciele założyli mu konto w mediach społecznościowych. Obecnie na Instagramie obserwuje go ponad 170 tys. osób, a to grono wciąż się powiększa.
– Nigdy nie jestem już sama – powiedziała Katie, zaznaczając jednocześnie, że w przeszłości miała problemy z nawiązywaniem kontaktów z innymi. – Wyciąga mnie na spacery i sprawia, że często mam kontakt z innymi, ponieważ wiele osób zatrzymuje się, żeby z nami porozmawiać – opisała. – Kocha wszystkich i całą moją rodzinę, ale nie ma wątpliwości, że jest moim psem – dodała.
Bear został potrącony przez samochód w 2016 roku. Jak relacjonuje Yahoo News, w wyniku zdarzenia zwierzę straciło wzrok. Katie Frame twierdzi, że pies bardzo szybko odnalazł się w nowej rzeczywistości i przyzwyczaił do tego, że nie widzi. – Kiedy go przygarnęliśmy, bał się schodów i samodzielnego przemieszczania. Szybko pokonał te obawy – zaznaczyła.
Czytaj też:
Ten szczeniak wygląda jak jednorożec. Ma tylko jedno ucho i ponad 200 tys. fanów
Pies bez oczu stał się gwiazdą Instagrama. „Nigdy nie jestem już sama”