Komu i do czego potrzebne jest polskie państwo narodowe?
Zdzisław Krasnodębski
Filozof i socjolog, profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz uniwersytetu w Bremie, autor m.in. „Demokracji peryferii"
Po co jest nam potrzebne państwo? Potrzebna jest efektywna administracja, dobrze działające instytucje rozdzielające środki Unii Europejskiej, sądy sprawnie wydające wyroki. Potrzebny jest porządek prawny i polityczny, by rozwijało się społeczeństwo obywatelskie i gospodarka, aby ludzie mogli skutecznie zabiegać o swą pomyślność. Ale państwo? A tym bardziej państwo polskie?
Tomasz Lis pisał niedawno w „Dzienniku" o zasadniczym podziale polskiego społeczeństwa: „Z jednej strony, jest część społeczeństwa »od hydraulików po informatyków«, patrząca z nadzieją w przyszłość i licząca na to, że państwo przestanie jej przeszkadzać. Z drugiej, jest część społeczeństwa zatroskana, a czasem przerażona tym, że państwo mogłoby o nią nie zadbać. I żeby była pełna jasność, to nie jest podział na lepszych i gorszych. To raczej podział na tych, którym wystarczy, by państwo nie przeszkadzało, i tych, którym państwo musi pomóc".
Filozof i socjolog, profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie oraz uniwersytetu w Bremie, autor m.in. „Demokracji peryferii"
Po co jest nam potrzebne państwo? Potrzebna jest efektywna administracja, dobrze działające instytucje rozdzielające środki Unii Europejskiej, sądy sprawnie wydające wyroki. Potrzebny jest porządek prawny i polityczny, by rozwijało się społeczeństwo obywatelskie i gospodarka, aby ludzie mogli skutecznie zabiegać o swą pomyślność. Ale państwo? A tym bardziej państwo polskie?
Tomasz Lis pisał niedawno w „Dzienniku" o zasadniczym podziale polskiego społeczeństwa: „Z jednej strony, jest część społeczeństwa »od hydraulików po informatyków«, patrząca z nadzieją w przyszłość i licząca na to, że państwo przestanie jej przeszkadzać. Z drugiej, jest część społeczeństwa zatroskana, a czasem przerażona tym, że państwo mogłoby o nią nie zadbać. I żeby była pełna jasność, to nie jest podział na lepszych i gorszych. To raczej podział na tych, którym wystarczy, by państwo nie przeszkadzało, i tych, którym państwo musi pomóc".
Więcej możesz przeczytać w 12/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.