– Jest kandydatką, która w bardzo dobrym stylu rozpoczęła kampanię wyborczą. Później, kiedy w czasie pandemii przez wszystkich ta kampania została zawieszona, oprócz urzędującego prezydenta, nie można tego czasu odnosić do normalnej obecności między ludźmi, pokazywania swojego programu – tak o Małgorzacie Kidawie-Błońskiej mówił Grzegorz Schetyna, który był gościem RMF FM. Polityk dodał, że „nie rekomendowałby wymiany” wicemarszałek Sejmu na innego kandydata z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Były szef PO zapewnił przy tym, że Kidawa-Błońska wystartuje w wyborach na urząd głowy państwa. – Jest twarda i będzie walczyć. To jest dla mnie oczywiste – dodał.
„Jestem szeregowym, szarym posłem”
Podczas wywiadu padło także pytanie o to, dlaczego „przeciwnicy z opozycji »kłusują« na obszarze od dawna przypisanym PO”. – To jest zasadne pytanie, ale proszę się zwracać do kierownictwa partii. Ja jestem szeregowym, szarym posłem z Dolnego Śląska – ocenił Schetyna.
Zdaniem byłego przewodniczącego PO pierwszy etap kampanii prezydenckiej został już zamknięty. – Jesteśmy ciągle przed wyborami, ciągle przed właściwą, prawdziwą kampanią i nie przesądzałbym tutaj o niczym – dodał wyjaśniając, że jego zdaniem dojdzie do drugiej tury. – Zwycięstwo Andrzeja Dudy, które wydawało się być pewne jeszcze kilka miesięcy temu, dzisiaj staje pod znakiem zapytania i tych znaków zapytania będzie więcej – ocenił.
Czytaj też:
Kidawa-Błońska wycofa się z wyborów? „Problemem jest brak strategii”