Dworczyk o Trzaskowskim: Reprezentuje drapieżne skrzydło PO

Dworczyk o Trzaskowskim: Reprezentuje drapieżne skrzydło PO

Michał Dworczyk
Michał Dworczyk Źródło: Newspix.pl / TEDI
– Niestety czasami można odnieść wrażenie, że zapominamy, że epidemia, a właściwie pandemia, bo dotyczy całego świata, cały czas trwa – powiedział Michał Dworczyk na antenie Polskiego Radia. Szef KPRM mówił również o działaniach rządu, ewentualnych obostrzeniach przy drugiej fali koronawirusa oraz o liście Jarosława Kaczyńskiego do członków PiS.

Michał Dworczyk ocenił, że udało się już opanować dynamikę wzrostu, a polska służba zdrowia radzi sobie z zachorowaniami na . – Niemniej ta choroba cały czas jest problemem, a część Polaków zachowuje się jakby ten problem kompletnie zniknął – stwierdził szef KPRM w Polskim Radiu. – Dzięki ograniczeniom i polityce realizowanej przez rząd udało nam się wypłaszczyć krzywą zachorowań i dzięki temu służba zdrowia mogła zapanować nad epidemią, ale ona cały czas z nami jest – dodawał.

„Bardziej zainteresowany konfrontacją niż współpracą”

Prowadzący rozmowę zapytał także o to, czy podczas ewentualnej drugiej fali epidemii jesienią, rząd wprowadzi kolejny lockdown. Dworczyk podkreślił, że władza od początku epidemii podejmowała decyzje „w zależności od tego, jak rozwijała się sytuacja, jakie opinie formułowali lekarze, eksperci, wirusolodzy”. Dodał, że nie chce prowadzić tego typu „dywagacji”, ponieważ należy najpierw poczekać na rozwój sytuacji. – Proszę pamiętać, że mamy do czynienia z chorobą, która jest mało znana i jeszcze kilka miesięcy temu nic o niej nie wiedzieliśmy. To co można odpowiedzialnie powiedzieć to, że rząd będzie reagował w zależności od rozwoju sytuacji – dodawał.

Szef KPRM odniósł się także do listu Jarosława Kaczyńskiego do członków , który upubliczniono we wtorek. Prezes partii rządzącej mówił tam o „stanie alertu”. – Mamy dzisiaj sytuację przełomową, bo od wyniku wyborów prezydenckich będą zależały najbliższe lata rozwoju Polski. Bardzo dobre było widać w ciągu ostatnich tygodni, miesięcy, jak ważna jest dobra współpraca między rządem i prezydentem – tłumaczył Dworczyk. Jego zdaniem „jest poważna obawa granicząca z pewnością, że Rafał Trzaskowski reprezentujący drapieżne skrzydło PO byłby bardziej zainteresowany konfrontacją niż współpracą”.

Rozmówca Polskiego Radia zasugerował, że po wygranej mogłoby dojść do podobnej sytuacji co w Senacie. – Marszałek Grodki bardzo politycznie wykorzystywał stanowisko i funkcję, którą pełnił. Biorąc pod uwagę kryzys gospodarczy i zdrowotny, taki brak współpracy między rządem i prezydentem wynikający z niechęci czy partykularnych celów byłby po prostu niebezpieczny. Dlatego prezes podkreśla, jak to ważny jest czas – kontynuował.

Czytaj też:
Kaczyński ostrzega członków PiS przed wygraną kandydata opozycji . „Mamy dziś stan alertu”