Rząd uchwala kolejne projekty pomocowe w dobie koronawirusa. Pieniądze zasilają gospodarkę, a także finanse firm. Dr Aleksander Łaszek z Forum Obywatelskiego Rozwoju wskazuje, że nie ma darmowych pieniędzy. Skutki mogą być odczuwalne w podatkach.
Bony na wakacje – dla najbogatszych
Bon wakacyjny 500 plus to najnowszy pomysł rządzących. Jest to modyfikacja pomysłu Jadwigi Emilewicz, która forsowała bon turystyczny 1000 plus. Nowy pomysł po modyfikacji ma przysługiwać na dziecko i być przydzielany tak jak 500 plus. Aleksander Łaszek z Forum Obywatelskiego Rozwoju w „Studiu Balkon” podkreśla, że nowy projekt nie jest najlepszym rozwiązaniem.
– Pomysł bonu turystycznego ewoluuje. Bon dla pracowników etatowych był głupim pomysłem, bo praca na etacie byłaby droższa. Przedsiębiorca musiałby dopłacać kolejne środki do pracownika. Obecnie słyszymy, że bony będą uzależnione od liczby dzieci. Beneficjentem tego programu byłoby 10 proc. najbogatszych gospodarstw domowych – mówi Aleksander Łaszek.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.