O czym wie większość warszawiaków, pod iglicą Pałacu Kultury mieszkają sokoły. W ich gnieździe znajduje się kamera, dzięki której można śledzić narodziny młodych i codzienne życie drapieżnych ptaków.
Niestety, jak informuje portal TVN Warszawa, zginął właśnie jeden z ptaków – Śmigły. Jego siostra, Syrenka, też miała kłopoty, spadła na dach centrum handlowego, ale została uratowana.
Sokoły z pałacu nazywają się Gigi i Franka. Ich dzieci nazwano Syrenka, Śmigły i Wawer.
„Wczoraj [w środę – przyp. red.] pierwszy wyskoczył Śmigły i szczęśliwie po 9 godzinach wrócił do gniazda. Dziś na wylot zdecydowała się Syrena, trochę niefortunnie, bo zamiast z barierki, wyleciała z rynny, chwilę później Wawer, pięknie wybił się z belki. Teraz czekamy na ich szczęśliwy powrót” – napisało 4 czerwca na Facebooku Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”, które opiekuje się sokołami.
Niestety, Śmigły zginął, zderzył się wieżowcem. Przeżyły Syrenka i Wawer. Jak informuje TVN Warszawa „wśród obserwujących na co dzień życie ptaków zawrzało. O wypłoszenie ich z gniazda oskarżyli pracowników, którzy tego dnia pracowali na iglicy PKiN”.
Stowarzyszenie skomentowało sprawę na Facebooki: „Najprawdopodobniej nie miało to związku z wyjściem ludzi na iglicę, ponieważ ten osobnik, już dzień wcześniej, latał i powrócił do gniazda. Wyjście ludzi na iglicę w tej chwili wyjaśniamy. Z formalnego punktu widzenia prace na iglicy były zaplanowane wcześniej przy uzyskaniu niezbędnych zgód. Niestety nie zadziałał gdzieś przepływ informacji na temat lęgu sokołów. W całym zajściu nie było złej woli z żadnej ze stron” – napisało Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół”.
Fani sokołów oskarżają stowarzyszenie, to się broni, a Emitel, firma obsługująca iglicę powiedziała portalowi:
– Prace konserwacyjne są wykonywane przez Emitel w tym miejscu cyklicznie od wielu lat. Gniazdo sokołów znajduje się dokładnie pięć pięter poniżej iglicy. Sokoły spłoszyły się zanim pod iglicą pojawili się nasi pracownicy. Współpracując ze stowarzyszeniem „Sokół” chcemy przyczynić się do rozwoju populacji sokołów wędrownych, które są gatunkiem zagrożonym. Los sokołów z PKiN nie jest nam obojętny. Na naszej wieży w Dobrej koło Nowogardu (województwo zachodniopomorskie) udostępniliśmy miejsce pod gniazdo, sfinansowaliśmy kamery i realizujemy transmisję pary sokołów, która założyła tam gniazdo i doczekała się dwójki młodych – powiedziała Agnieszka Sobótka, rzeczniczka prasowa Emitela.
Czytaj też:
Protest przedsiębiorców w Warszawie. Policja: Celowe lekceważenie prawaCzytaj też:
Tanajno z zarzutami, ale już na wolności. „Będziemy protestować dalej”