Wicepremier oraz minister nauki i szkolnictwa wyższego 6 kwietnia poinformował, że rezygnuje z piastowanych stanowisk, a na swoje miejsce wskazał inną polityk Porozumienia – minister rozwoju Jadwigę Emilewicz. Powodem rezygnacji Gowina był spór o wybory prezydenckie – wicepremier postulował przesunięcie ich poprzez zmianę konstytucji, co stanowiło kość niezgody miedzy nim a koalicjantami ze Zjednoczonej Prawicy.
Według „Super Expressu”, Jarosław Gowin powoli wycofuje się z polityki. Dziennikarze przytoczyli słowa byłego wicepremiera, który wielokrotnie powtarzał, że na scenie politycznej powinna się dokonać zmiana pokoleniowa. Jeden z polityków Zjednoczonej Prawicy przekazał dziennikarzom, że teraz jest najlepszy czas na wprowadzenie w życie tych deklaracji, ponieważ w przeciwnym wypadku może dojść do wojny wewnętrznej na prawicy, która zakończy się przegraną Jarosława Gowina i jego odejściem w aurze osamotnienie.
„Super Expres”s zwrócił także uwagę na fakt, iż były wicepremier praktycznie nie pokazuje się ostatnio w mediach. Także w Sejmie zasiada zazwyczaj w ostatnich ławach. Według dziennikarzy „kropką nad i” może być przekazanie przez Jarosława Gowina przywództwa w Porozumieniu Jadwidze Emilewicz.
Czytaj też:
Biedroń kpi z przemówienia Emilewicz na Jasnej Górze. „Chętnie przyjmę komunię z jej rąk”