– Jeżeli prezydent Duda będzie miał złe notowania, to Kaczyński może wykonać jakiś ruch, który zablokuje kolejną turę wyborów – powiedziała Joanna Scheuring-Wielgus na antenie Radia Zet. – Wszystko może się zdarzyć, łącznie z tym, że nagle Jarosław Kaczyński wprowadzi stan wyjątkowy i w ogóle wybory się nie odbędą – stwierdziła. Posłanka dodała, że prezes PiS zrobi wszystko, żeby utrzymać władzę. – Mówiąc słowami marszałka Terleckiego: Albo będziemy siedzieć albo wygramy. Mają świadomość, że jeśli tych wyborów nie wygrają, to będzie jazda bez trzymanki – kontynuowała, cytowana przez Radio ZET.
W dalszej części audycji Joanna Scheuring-Wielgus oceniła, że „nikt ze środowiska Lewicy nie zawiódł się na Robercie Biedroniu”. – Robert Biedroń nie popełnił żadnego błędu w tej kampanii – kontynuowała. Posłanka Lewicy stwierdziła także, że sondaże wyborcze nie oddają w pełni nastrojów społecznych.
„Absolutnie nie”
Joanna Scheuring-Wielgus została zapytana także, o to na kogo zagłosuje w II turze wyborów. – Będziemy chcieli dowiedzieć się, kto jakie ma poglądy – powiedziała. – Chcemy znać odpowiedzi na pytania: kto jest za liberalizacją prawa aborcyjnego, za świeckim państwem, za sprawiedliwością społeczną, za równością małżeńską. Trzaskowski nie odpowiedział na te pytania – stwierdziła posłanka. Scheuring-Wielgus zaznaczyła, że „absolutnie nie” zagłosuje na Andrzeja Dudę. – Bądźmy poważni – komentuje.
Czytaj też:
„Gdy rządziła PO, Rosja napadała na Ukrainę”. Internauci na MEMACH pokazują, jak jest #ZaDudy