Ojcem chrzestnym obecnego wicepremiera został Piotr Piętak, wieloletni przyjaciel, obecnie podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Według informacji zebranych przez "Super Express" w Polsce niewiele osób przyjmuje chrzest w dorosłym wieku. W dużych parafiach takie zdarzenie ma miejsce średnio raz w roku.
Ludwik Dom strzeże swojej prywatności. Wiadomo, że nie został wychowany w tradycji katolickiej. Ojciec był niewierzący. Sceptyczny stosunek do wiary miała też jego matka. Co ostatecznie sprawiło, że w tak późnym wieku zadecydował się przystąpić do katolickiej wspólnoty?
Piotr Piętak niechętnie opowiada o decyzji przyjaciela. - Przyjęcie chrztu w tak późnym wieku, w dodatku osoby pochodzenia żydowskiego, jest bardzo poważną sprawą. To nie jest kwestia, o której chciałbym rozmawiać, zastrzega. Po chwili jednak dodaje: - Przegadaliśmy z Ludwikiem wiele godzin na tematy teologiczne. Nasze rozmowy o chrześcijaństwie były bardzo budujące.
Obecna małżonka wicepremiera też jest dość tajemnicza. - To była jego samodzielna decyzja - podkreśla Izabela Śmieszek-Dorn. O szczegółach ceremonii nie chce rozmawiać. - Wiara jest bardzo intymną sprawą. Gdyby mąż chciał z tego wydarzenia zrobić spektakl, to jak Michał Wiśniewski zaprosiłby do kościoła telewizje.