W mediach społecznościowych można znaleźć mnóstwo profili zwierzaków, kochanych przez swoich właścicieli, którzy zrobiliby dla nich wszystko. Nie zawsze jest jednak tak pięknie. Wolontariusze ze schronisk czy organizacji broniących praw zwierząt znają mnóstwo historii czworonogów, które zostały cudem uratowane po tym, jak opiekunowie je porzucili. Tak było w przypadku Florzinhy.
Suczka została znaleziona na śmietniku w mieście Botucatu w Sao Paulo w Brazylii. Jeden z przechodniów zauważył czworonoga leżącego wśród worków ze śmieciami. Na zdjęciach zrobionych przez mężczyznę widać, że zwierzak jest przerażony i nie rozumie, co się wokół niego dzieje. Piesek został natychmiast zabrany do weterynarza.
W trakcie badań okazało się, że choruje na nowotwór. Weterynarze przeprowadzili operację, która uratowała mu życie. Gdyby nie troskliwa opieka wolontariuszy, Florzinha nie miałaby szansy przeżyć. Obecnie przebywa w klinice, gdzie dochodzi do siebie po zabiegu. Jej historia zszokowała opinię publiczną, ale to wcale nie jest taki rzadki przypadek. Według American Society for the Prevention of Cruelty on Animals każdego roku około 6,5 miliona zwierząt trafia do schronisk dla zwierząt w całym kraju. Winę za taki stan rzeczy w dużym stopniu ponoszą właściciele, którzy wyrzucają zwierzaki, gdy te zachorują, bądź opieka nad nimi stanie się zbyt wymagająca.
Czytaj też:
Gdynia. Nie mogli wziąć psa do restauracji. Zostawili go bez wody w nagrzanym aucie
Ten uroczy piesek został porzucony na śmietniku. Żyje tylko dzięki wolontariuszom