Łagiewniki. Mężczyzna staranował busa, w którym jechały jego dzieci. Policja podejrzewa, że zrobił to celowo

Łagiewniki. Mężczyzna staranował busa, w którym jechały jego dzieci. Policja podejrzewa, że zrobił to celowo

Policja / zdjęcie ilustracyjne
Policja / zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pixabay / arembowski
W dolnośląskich Łagiewnikach rozegrała się scena, którą skrupulatnie będą musieli wyjaśnić teraz tamtejsi policjanci. Kierowca audi najprawdopodobniej rozmyślnie wjechał w inny pojazd, w którym znajdowały się jego dzieci.

Do opisywanego przez TV Sudecką zdarzenia drogowego doszło we wtorek 28 lipca po godzinie 7 rano. Samochód marki audi z dużą prędkością wjechał w busa przewożącego czworo dzieci i troje dorosłych. Oprócz kierowcy, w uderzonym pojeździe znajdowały się matka i babcia najmłodszych pasażerów. Rodzina chciała udać się do Włocławka. Wyjeżdżała z miejscowości w powiecie ząbkowickim.

Kierowcą audi okazał się ojciec dzieci, który zdaniem policji nie chciał, by ich wyjazd doszedł do skutku. Swoim samochodem zepchnął drugi pojazd na płot jednej z posesji. Szczęśliwie żadnemu z pasażerów busa nic się nie stało. Mężczyzna z audi został zatrzymany przez funkcjonariuszy przybyłych na miejsce.

– Kierującym Audi był mężczyzna w wieku 32 lat. Busem kierował 58-latek, a podróżowały nim jeszcze dwie osoby dorosłe oraz dzieci w wieku od 4 do 10 lat – przekazał w rozmowie z tvn24.pl kom. Marcin Ząbek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie. Oby kierowców przebadano alkomatem, obaj byli trzeźwi.

Czytaj też:
Osiemnastka pod Turkiem zakończona kwarantanną dla ponad 60 osób. Jeden z uczestników miał koronawirusa
Czytaj też:
Niedawno dzwonił na komisariat i zapewniał, że nie zostanie złapany. Zgadnijcie, co się właśnie stało
Czytaj też:
Tęczowe flagi na warszawskich pomnikach. Autorzy publikują manifest, Kaleta zawiadamia prokuraturę

Źródło: TVN24