Podana we wtorek 28 lipca informacja o odrzuceniu sześciu wniosków na projekty w ramach „Partnerstwa miast” wywołała liczne komentarze i pytania. Nie tylko w Polsce, choć to właśnie samorządy z naszego kraju straciły unijne środki z powodu uchwał o „strefach wolnych od LGBT” lub „kart rodziny”. Unijna komisarz ds. równości Helena Dalli wyjaśniała, że powodem był brak poszanowania dla unijnych wartości i praw podstawowych. Dziennikarze o stanowisko prosili jednak także jej szefową.
Ursula Von der Leyen postanowiła zbiorczo odpowiedzieć wszystkim zainteresowanym redakcjom i stronnictwom. Rzeczniczka KE Dana Spinant odczytała przygotowane przez przewodniczącą Komisji stanowisko. „Nasze traktaty zapewniają, że każdy człowiek w Europie może być tym, kim jest, żyć tam, gdzie chce, kochać, kogo chce, i mierzyć tak wysoko, jak chce. Będę nadal forsowała Unię równości” – stwierdziła krótko Von der Leyen. KE ogłosiła też informację o trwających pracach nad unijną strategią ds. równości. Gotowy dokument ma pojawić się jeszcze w tym roku.
twitterCzytaj też:
Burza po słowach stołecznej radnej. „Jezus szedłby w Marszu Równości”Czytaj też:
Jaka przyszłość czeka Zjednoczoną Prawicę? Patryk Jaki przedstawia receptę na zdobycie serc młodychCzytaj też:
UE „ukarała” gminy za „strefy bez LGBT”. Wiceminister Kowalski: Cała Polska ustawowo powinna być taką strefą