O 20.48 zakończyła się jedna z najważniejszych misji kosmicznych ostatnich lat. Kapsuła Crew Dragon pomyślnie wodowała u wybrzeży Florydy. Misja Demo-2 był to pierwszy od blisko dekady lot amerykańskich astronautów, amerykańskim pojazdem, który wystartował z terytorium USA.
Galeria:
Misja Demo-2
Wejście w atmosferę Ziemi trwało nieco ponad 11 minut. Był to najgroźniejszy moment całej misji. Wcześniej od kapsuły odłączony został tak zwany bagażnik, jest jedyną częścią kapsuły, której nie daje się odzyskać. Odłączenie ma na celu odsłonięcie powłoki termicznej, która ma ochronić kapsułę przed ogromną temperaturą, która powstaje przy wchodzeniu w atmosferę. Jednocześnie do skafandrów astronautów i wnętrza kapsuły tłoczone jest schłodzone powietrze. Ma to na celu zachowanie komfortowych warunków dla załogi w czasie, gdy na zewnątrz panują ogromne temperatury ze względu na otaczającą kapsułę plazmę.
Na miejsce lądowania wyznaczono Zatokę Meksykańską. Kapsuła zetknęła się z powierzchnią wody w okolicach miasta Pensacola na Florydzie. Łagodne lądowanie zapewniły cztery specjalnie zaprojektowane spadochrony.
Co wiesz o kosmosie? Sprawdź się w naszym quizie
Pytanie 1 z 10 Którą planetą od Słońca jest Ziemia?
Pierwszy lot od dekady
Misja Demo-2 wykonywana przez SpaceX, o czym za chwilę, jest pierwszym tego typu lotem od zakończenia programu promów kosmicznych w 2011 roku. Od ostatniej misji Space Transportation System (STS), po której zakończono użytkowanie wahadłowców, wszystkie loty załogowe odbywały się wyłącznie z terytorium Rosji (dokładniej Kazachstanu) i Chin. Również amerykańscy i europejscy astronauci dostawali się na Międzynarodową Stację Kosmiczną za pomocą rosyjskiego systemu Sojuz.
Komercyjny wykonawca
Niezwykłe w misji jest także to, że po raz pierwszy w historii jest wykonywana przez komercyjnego operatora - firmę SpaceX. Współpraca NASA z firmą Elona Muska, nie jest niczym nowym, to SpaceX jest bowiem głównym wykonawcą lotów zaopatrzeniowych na Międzynarodową Stację Kosmiczną, ale to pierwszy raz, gdy rządowa agencja powierzy życie astronautów w komercyjne ręce.
Kapsuła Dragon 2, która została wyniesiona na orbitę przez rakietę Falcon 9, jest ulepszoną i przystosowaną do transportu załogi wersją kapsuły Dragon, która odbyła kilkadziesiąt lotów zaopatrzeniowych na ISS. Po starcie, który był 85. lotem rakiety Falcon 9, z czego ósmym w tym roku. Po raz 52 wylądowano głównym modułem rakiety na platformie morskiej o wdzięcznej nazwie „Of Course I Still Love You”.
Dwóch śmiałków
Na pokładzie kapsuły Dragon 2 znajduje się dwóch amerykańskich astronautów. Z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wracają Doug Hurley i Robert Behnken. Co ciekawe Hurley był także członkiem załogi ostatniej misji promu kosmicznego Atlantis, który zakończył program lotów załogowych.