Radosław Sikorski wprawdzie nie pojawił się na czwartkowym zaprzysiężeniu Andrzeja Dudy, ale na antenie Polsat News został poproszony o komentarz do tego wydarzenia. – Jak można ufać komuś, kto przysięga na to co ma w głębokim poważaniu? Przysięga na konstytucję, którą wielokrotnie złamał – ocenił były szef MON. Jego zdaniem kandydat PiS wygrał posługując się „metodami niegodnymi” oraz kłamiąc, powołując się na niesprawdzone informacje, że „Trzaskowski zabierze 500+ i odda te pieniądze Żydom”.
„Zrobili Polakom coś strasznego”
Gość Polsat News stwierdził, że „1/3 Polaków przyuczono do nienawiści w kłamstwie” oraz „do aprobaty przemocy, jeśli nie do samej przemocy”. Zdaniem Sikorskiego odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponoszą rządzący oraz prezydent, którzy „zrobili Polakom coś strasznego”. – To w ludziach zostaje. Tego się nie da wymazać – tłumaczył.
Były minister został zapytany o słowa Dudy, który podkreślił, że podczas kampanii „nie udawał kogoś innego” oraz będzie konsekwentnie trwał przy swoich ideałach. – Pan prezydent nie jest nachalnie inteligentny, więc może wierzyć w te kłamstwa. Ale to są kłamstwa. Jeśli się mówi o zamachu, na którego nie ma żadnego dowodu, jeżeli się szczuje na Żydów, na gejów, bez żadnych podstaw, to to są kłamstwa – stwierdził Sikorski. Dodał, że reżimy autorytarne są budowane na kłamstwie, a „pan prezydent może nie rozumieć w czym bierze udział, ale historia wystawi mu rachunek”.
Chociaż prezydent podczas czwartkowego orędzia zaznaczył, że „jego dłoń pozostaje zawsze wyciągnięta” w kierunku przedstawicieli opozycji, to zdaniem Sikorskiego głowa państwa nie zasługuje na kredyt zaufania w związku z objęciem urzędu na kolejną kadencję. – Mamy za sobą 5 lat braku współpracy z opozycją. Opozycja byłaby dobra do robienia tła panu prezydentowi, no ale Rady Bezpieczeństwa Narodowego nie zwołuje, mimo tego, że ważne rzeczy się dzieją – stwierdził były Szef MO?N. Dodał też, że prezydent nie omawia z opozycją kwestii takich jak relacje ze Stanami Zjednoczonymi czy polityka wobec Unii Europejskiej.
Czytaj też:
Były wiceprezydent Gdańska ogłosił się prezydentem Polski. „Cała polityka jest dziś walką”=