Kto powinien odejść z rządu, kto może spać spokojnie? Najnowszy sondaż

Kto powinien odejść z rządu, kto może spać spokojnie? Najnowszy sondaż

Mateusz Morawiecki, Mariusz Błaszczak, Łukasz Szumowski, Jacek Sasin
Mateusz Morawiecki, Mariusz Błaszczak, Łukasz Szumowski, Jacek Sasin Źródło: gov.pl
Od kilku tygodni coraz głośniej spekuluje się o rekonstrukcji rządu. Jarosław Kaczyński w jednym z wywiadów przyznał, że zmiany te mogą nadejść już po wakacjach i dodał, że w ramach rekonstrukcji liczba resortów ma zmaleć z 20 do 12. Kto zdaniem Polaków powinien odejść z rządu?

Z badania IBRiS dla „Rzeczpospolitej” wynika, że najlepiej oceniana jest praca ministra zdrowia . Pozytywnie odbiera ją 54 proc. ankietowanych, a źle 28 proc. Na drugim miejscu w tym zestawieniu znajduje się . Pracę premiera polskiego rządu dobrze odbiera 45 proc. respondentów, a 34 proc. źle. Podium zamyka Mariusz Błaszczak, którego działania pozytywnie odbiera 44 proc. ankietowanych, a 28 proc. jest przeciwnego zdania.

Na kolejnych pozycjach uplasowali się minister środowiska Michał Woś, minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg, minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski, minister członek Rady Ministrów, Szef KPRM, Michał Dworczyk. Pracę pozostałych ministrów ocenia pozytywnie 35 proc. lub mniej badanych.

Kto powinien odejść z rządu?

W sondażu dla „Rzeczpospolitej” zapytano także ankietowanych o to, czy ich zdaniem poszczególni ministrowie powinni zostać na swoich stanowiskach. Najwięcej respondentów, bo 41 proc. wskazało, że chciałoby zmiany na stanowisku ministra aktywów państwowych, 37 proc. – chce wymienić Mariusza Kamińskiego, a 30 proc. uważa, że opuścić stanowisko powinien Mariusz Błaszczak.

Z drugiej strony jednak największy odsetek respondentów uważa, że na stanowisku powinien zostać minister obrony narodowej (45 proc.), minister rolnictwa (43 proc.) oraz minister aktywów państwowych (38 proc.) i minister do spraw UE Konrad Szymański (38 proc.).

Czytaj też:
Sondaż partyjny. PiS i PO tracą. Lewica różnie – w zależności od Szymona Hołowni