Na konferencji prasowej Więckowski oświadczył, że PiS składa Platformie propozycję przystąpienia do rozmów programowych. "Warszawska Platforma nie jest skazana na współpracę z SLD" - powiedział szef warszawskiego PiS. "Apelujemy do PO: wróćcie do wspólnych korzeni ruchu społecznego +Solidarność+" - oświadczył.
"Porozumienie programowe z LiD funkcjonuje dobrze. Miasto przestało być partyjnym łupem. Warszawski samorząd złapał oddech po latach marazmu, braku inwestycji i skrajnej centralizacji. Oczywiście, jeśli warszawski PiS przestanie prowadzić wojnę z Panią Prezydent, i będzie proponował dobre dla miasta rozwiązania, to nie widzimy powodu, by z nich nie korzystać" - podkreślił w oświadczeniu przekazanym PAP p.o. rzecznika prasowego stołecznego Ratusza Tomasz Andryszczyk.
Stołeczni działacze PiS podkreślali, że ich apel związany jest z "obrazem SLD" jaki wyłania się - według nich - z ujawnionej w mediach treści rozmowy b. premiera i polityka SLD Józefa Oleksego z biznesmenem Aleksandrem Gudzowatym. "Jest to obraz budzący zgrozę - kolesiostwa, kumoterstwa i robienia prywatnych interesów kosztem całego państwa" - stwierdził Więckowski.
"Dowiadujemy się z mediów, że (były) premier Oleksy oskarża całą polską lewicę o przekręty, malwersacje, lewe zarobki i oszustwa finansowe" - powiedział Więckowski. Podkreślił, że "w stolicy państwa rządzi od początku kadencji koalicja, w której skład wchodzą protegowani działaczy wymienionych w nagranej rozmowie (Gudzowatego z Oleksym-PAP)".
Nie ma koalicji z SLD
Jaworski oświadczył w odpowiedzi, że nie ma koalicji z Lewicą i Demokratami, "tylko jest porozumienie programowe, które nie ma charakteru umowy koalicyjnej, o czym PiS doskonale wie".
Dodał, że nie słyszał o żadnych propozycjach. "Myślę, że one nawet nie nastąpią, jest to rzucanie haseł pod publikę" - podkreślił Jaworski. Jego zdaniem, taśmy "robią rzeczywiście wrażenie i przerażają" i należy tę sprawę "głęboko wyjaśnić".
Na stronach internetowych tygodnika "Wprost" oraz w czwartkowym "Dzienniku" opublikowano rozmowę Oleksego z Gudzowatym, nagraną w biurze biznesmena przez jego ochronę. Podczas spotkania Oleksy wypowiada się niepochlebnie o swoich partyjnych kolegach, w tym o b. prezydencie Aleksandrze Kwaśniewskim i szefie SdPl Marku Borowskim, jednym z liderów Lewicy i Demokratów, z którymi porozumienie w stolicy podpisała PO.
Więckowski przypomniał, że Borowski i Kwaśniewski poparli Hannę Gronkiewicz-Waltz w wyborach na prezydenta Warszawy. "To poparcie i idące za nim zobowiązania przyczyniły się do jej wygranej w wyborach" - powiedział szef stołecznego PiS.
"Czy stolica Polski ma być kolejnym łupem dla skompromitowanych działaczy lewicy?" - pytał Więckowski. Według niego, "polityczni funkcjonariusze tej formacji otrzymują od Hanny Gronkiewicz-Waltz lukratywne posady w jednostkach samorządu".
"Po raz kolejny apelujemy do Hanny Gronkiewicz-Waltz jako wiceprzewodniczącej PO, o zaprzestanie odbudowywania pozycji postkomunistów na polskiej scenie politycznej" - powiedział Więckowski. Szef klubu radnych PiS Marek Makuch podkreślił, że chodzi "przede wszystkim o reanimacje postkomunistycznych działaczy w dzielnicach".
"Osobiście wzywam PiS do natychmiastowego zerwania koalicji z Samoobroną, której wiceprzewodniczący (Janusz Maksymiuk-PAP) właśnie został skazany na 9 miesięcy więzienia w zawieszeniu" - podkreślił natomiast Jaworski.ab, ss, pap