Marszałek Senatu Tomasz Grodzki podczas wspólnej konferencji z liderem PO Borysem Budką odniósł się do sprawy podwyżek dla polityków. Szef największej partii opozycyjnej mówił o refleksjach, jakie nadeszły przez weekend i o tym, że rekomenduje senatorom odrzucenie ustawy gwarantującej większe zarobki parlamentarzystom, członkom rządu czy prezydentowi.
Czytaj też:
Budka i Grodzki odnieśli się do sprawy podwyżek. „Rekomendacja odrzucenia ustawy w całości”
Podwyżki dla polityków. Grodzki dzieli Polaków na „ludzi” i „parlamentarzystów”
Tomasz Grodzki w kontekście całego zamieszania o podwyżki zadeklarował, że z ruszy z inicjatywą powołania parlamentarnego zespołu, który miałby zająć się problemami płac w sferze budżetowej. Jak dowodził, Polska to kraj niskich płac, co trzeba zmienić.
W pewnym momencie marszałek Senatu dokonał pewnego podziału, który można różnorako interpretować. Stwierdził bowiem:
– Nie ulega wątpliwości, że ludzie w Polsce zarabiają mało i parlamentarzyści zarabiają mało, ale najpierw proponuję uregulować kwestię ludzi, a potem parlamentarzystów.
Podwyżki dla polityków. Ustawa w Senacie, co zrobią senatorowie?
Po ekspresowym tempie uchwalenia przez Sejm ustawy podwyższającej pensje politykom, równie błyskawicznie trafiła ona do izby wyższej. Ustawa przyjęta w piątek 14 sierpnia zostanie rozpatrzona przez senacką komisję już o godz. 16 w poniedziałek, a głosowanie nad nią odbędzie się zapewne podczas posiedzenia 17-18 sierpnia.
Kilku senatorów KO – jeszcze przed zapowiedzią Budki, że będzie rekomendował odrzucenie ustawy – zadeklarowało, że nie poprze tego rozwiązania.
Czytaj też:
Senat zdecyduje o podwyżkach. Tak zmienią się pensje polityków – wyliczenia