29 sierpnia doszło do kolejnej awarii sieci przesyłowej do oczyszczalni ścieków „Czajka”. Do podobnej usterki doszło już w 2019 roku, jednak z wypowiedzi prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego wynika, że tegoroczna awaria doprowadzi do naprawy na szerszą skalę. Niestety, ponownie do Wisły trafiają ścieki z lewobrzeżnej Warszawy.
Czytaj też:
Trzaskowski o awarii: Są dwa scenariusze, ustalimy, który jest bardziej wykonalny
Awaria „Czajki”. Czy w Warszawie można pić wodę z kranu?
Jak w roku ubiegłym, powróciły pytania o to, czy można bez obaw pić wodę z kranu w Warszawie. Po pierwsze, awaria objęła system kanalizacyjny i w żaden sposób nie wpływa na jakość wody. Po drugie: ujęcia wody dla Warszawy są zlokalizowane pod dnem Wisły i 10 km „przed” miejscem zrzutu ścieków do rzeki.
Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie (MPWiK) zabrało zresztą głos w tej sprawie. Jak czytamy w komunikacie spółki:
W związku z awarią układu przesyłowego, którym ścieki z części lewobrzeżnej Warszawy są transportowane do oczyszczalni „Czajka”, informujemy, że woda dostarczana do mieszkanek i mieszkańców stolicy jest bezpieczna i nadaje się do picia z kranu.
Czytaj też:
Awaria rury przesyłowej do Czajki. Trzaskowski: Ponosimy konsekwencje błędnej decyzji z 2005 roku