Michał Sz. unika odpowiedzi na pytania o finanse albo próbuje obracać je w żart. W przeszłości robiły tak KOD czy Wiosna, których finansami zajmował się najpierw dziennikarz, a później już prokuratura.
Raz mówi, że pieniądze ze zbiórek już wypłacono, za chwilę, że portal Zrzutka zablokował taką możliwość, by na koniec twierdzić, że za tę kasę wysłano do ludzi setki tysięcy wlepek. W rozmowie z Beatą Lubecką w porannej audycji Radia Zet Michał Sz. mówił w środę, że nasze pytania o wydatki Stop Bzdurom to nudziarstwo i spam, a w ogóle to z innymi aktywistami sobie śmieszkują z „Wprost”. I nie poczuwają się, by rozliczać się z „randomowym dziennikarzem”.
Źródło: Wprost