Przypomnijmy, o tym, że nazwisko Sławomira Neumanna pojawia się w kontekście kandydatur na szefa klubu KO, pisał już Marcin Dobski z „Wprost”. – Neumann występuje w roli „zająca”, który ogłosił, że może wystartować w tych wyborach, aby wybadać, jakie zebrałby poparcie. Ale wątpliwe, że faktycznie będzie rywalizował – ocenił w rozmowie Dobskim jeden z posłów PO.
Czytaj też:
Kto zostanie nowym szefem klubu KO? W grze nowe nazwisko
„Nikt nikogo nie chce obalać”
A co o funkcji szefa klubu KO twierdzi sam zainteresowany? – Wiele osób zachęca mnie do startu na szefa klubu – przyznał Neumann na antenie Polsat News zaznaczając, że słyszał takie opinie od osób z Platformy Obywatelskiej. Jego rozmówcy mają wspominać „cztery lata, gdy była dobra organizacja klubu, działanie merytoryczne oraz spojrzenie programowe i ideowe na politykę” czyli czas, kiedy szefował klubowi PO.
Parlamentarzysta został zapytany przez prowadzącego rozmowę o to, czy planuje „obalić Borysa Budkę” oraz zająć jego miejsce na stanowisku szefa klubu. – Nikt nikogo nie chce obalać. Budka zapewnił, ze rozdzieli te funkcje (szefa PO i klubu KO – red.). Sam go namawiałem, by nie rezygnował przed końcem kampanii wyborczej – zaznaczył Neumann.
Co z ruchem Trzaskowskiego?
Poseł PO był również pytany o nową inicjatywę polityczną Rafał Trzaskowskiego. Na sugestię, że prezydent Warszawy mógł „przespać moment”, a w tym samym czasie „Szymon Hołownia ostro pracuje nad swoim ruchem” odpowiedział, że włodarz stolicy nie zamierza zakładać partii. – On (Szymon Hołownia – przyp.red) chce zbudować ruch, który przekształci się w partię polityczną konkurencyjną dla Koalicji Obywatelskiej. Natomiast Trzaskowski mówi o budowie ruchu dla ludzi, którzy nie chcą działać w partiach, ale „akcyjnie” przy tematach, które ich interesują. To ma być lekka, luźna struktura – ocenił Neumann.
Rozmówca Bogdana Rymanowskiego odniósł się także do stwierdzenia, że jego ugrupowanie „ostatnio przegrało wszystkie wybory”. – Dzięki PO w Polsce nie ma Budapesztu i Węgier. PiS nie ma większości konstytucyjnej, Senatu, a w ośmiu sejmikach i wielu miastach rządzi opozycja. Partia rządząca ma przewagę rzędu sześciu głosów w Sejmie – wskazał polityk. Zaznaczył również, że ostatnie wybory przedstawiciel PO, czyli Rafał Trzaskowski, przegrał minimalnie.
Czytaj też:
Niecodzienna uroczystość w Belwederze. Andrzej Duda przyjął nowych ambasadorów