Przeciąganie liny w Zjednoczonej Prawicy trwa, a negocjacje nie do końca podobają się wszystkim politykom wchodzących w jej skład ugrupowań. W poniedziałek kolejny raz dała temu wyraz Beata Mazurek. Europosłanka i była rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości zareagowała na wpis Patryka Jakiego z Solidarnej Polski, który zapewniał publicznie, że Zbigniew Ziobro ma pełne wsparcie swojego zaplecza.
Nieprawdziwe są informacje o naszych „żądaniach” „nowych stanowisk”. Zgodziliśmy się oddać Ministerstwo Środowiska (mimo gwarancji w umowie koalicyjnej) – napisał na Twitterze Patryk Jaki.
Były wiceminister sprawiedliwości podkreślił, że ustalenia z PiS i SP potwierdzał Ryszard Terlecki. „Minister Zbigniew Ziobro nie mógł się tylko zgodzić na taką ustawę o »bezkarności«, ale idziemy dalej” – stwierdził Jaki.
Mazurek do Jakiego: Oddajecie ministerstwo?
Post kolegi ze Zjednoczonej Prawicy skomentowała Beata Mazurek. „Hej, oddajecie MŚ? Tak bezinteresownie? Nie wierzę. A może za coś? Więc pytam za co” – napisała europosłanka PiS. Jak dotąd nie doczekała się publicznej odpowiedzi.
Polityk już wcześniej zabierała głos w sprawie negocjacji, krytykując kierownictwo partii za „ustępstwa wobec koalicjantów”. „Lider Zjednoczonej Prawicy jest jeden. Czas na zdecydowane rozstrzygnięcia wobec wszystkich, którzy grać zespołowo nie potrafią” – napisała.
Kryzys w Zjednoczonej Prawicy
Przypomnijmy, że w poniedziałek spotkało się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości, by rozmawiać o kryzysie w partii i koalicji Zjednoczonej Prawicy, który nasilił się po rozłamie podczas głosowania nad ustawą o ochronie praw zwierząt. Rozmowy podsumowała rzecznik PiS Anita Czerwińska, która przekazała, że „podjęto decyzje o zdecydowanych rozstrzygnięciach”.
Na razie nie podano do wiadomości publicznej ich treści. Tego samego dnia podczas konferencji w Ministerstwie Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro przekonywał, że Zjednoczona Prawica jest jak rodzina, która musi przezwyciężyć trudności. Minister wyraził chęć ponownej rozmowy o ustawie o bezkarności urzędniczej za decyzje podejmowane w trakcie pandemii. W kształcie, który zaproponował PiS, odrzuciła ją Solidarna Polska. Media nieoficjalnie donoszą, że miedzy Kaczyńskim i Ziobrą ma dojść do spotkania ostatniej szansy.