Codziennie publikuje nowe selfie. „Mówili, że jestem zbyt brzydka, aby robić sobie zdjęcia”

Codziennie publikuje nowe selfie. „Mówili, że jestem zbyt brzydka, aby robić sobie zdjęcia”

Melissa Blake
Melissa Blake Źródło: Instagram / melissablake81
Po tym, jak internauci zasypali Melissę Blake krytycznymi wiadomościami, w których sugerowali, że jest zbyt brzydka, aby pokazywać swoje zdjęcia w internecie, 39-latka postanowiła każdego dnia publikować swoje nowe selfie.

39-letnia Melissa Blake z Illinois cierpi na zespół Freemana-Sheldona. Jest to rzadki zespół wad wrodzonych cechujący się deformacją twarzy, upośledzeniem czynności podniebienia oraz przykurczami palców. – Wyglądam inaczej, to fakt. Ale czy to powinien być powód do tego, żebym nie mogła publikować w internecie swoich zdjęć? Wielokrotnie słyszałam, że jestem na to za brzydka – opowiada.

Kobieta przyznaje, że w ostatnim czasie coraz częściej otrzymuje wulgarne wiadomości oraz takie, w których wyśmiewany jest jej wygląd. – Ataki na osoby chore czy niepełnosprawne są coraz częstsze. Nie mam wątpliwości, że wpływ mają na to media społecznościowe takie jak Facebook czy Instagram, gdzie promowany jest kult pięknej twarzy i wysportowanego ciała – zaznacza.

„Pokazywanie swojej twarzy w sieci jest dla mnie rodzajem terapii”

Melissa Blake podkreśla jednak, że nie zamierza się poddawać i oddawać pola hejterom. – Gdy ludzie pisali mi, że jestem za brzydka, aby pokazywać się w sieci, wrzuciłam na Twittera trzy kolejne selfie. Nie możemy pozwolić na to, aby tego typu zachowania stały się normą. Musimy uświadamiać młodych ludzi, że każda twarz jest inna, a zarazem każda jest piękna. Choroba czy niepełnosprawność to nie jest powód do tego, aby nagrywać ośmieszające filmiki na TikToku. Pokazywanie swojej twarzy w sieci jest dla mnie rodzajem terapii. Dzięki temu czuje się dużo pewniej w swoim ciele – stwierdza.

Czytaj też:
Maffashion szczerze o porodzie. Pokazała, jak wygląda jej ciało po ciąży

Galeria:
Melissa Blake i jej selfie
Źródło: Metro.co.uk