Awaria kolektora Czajki. Most pontonowy na Wiśle trzeba będzie rozebrać. Podnosi się poziom wody

Awaria kolektora Czajki. Most pontonowy na Wiśle trzeba będzie rozebrać. Podnosi się poziom wody

Most pontonowy rozłożony na Wiśle po awarii kolektora do Czajki
Most pontonowy rozłożony na Wiśle po awarii kolektora do Czajki Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował o konieczności rozmontowania mostu zatrzymującego ścieki płynące z uszkodzonego kolektora do oczyszczalni „Czajka”. Wszystko przez silne opady i podnoszący się poziom wody.

„Opady w całym kraju zwiększają poziom wody w Wiśle. Wojsko sygnalizuje, że konieczny może być czasowy demontaż mostu pontonowego z tymczasowym rurociągiem do Czajki. W takim wypadku ponownie rozpoczniemy ozonowanie ścieków i wzmożone kontrole jakości wody” – przekazał na Twitterze Rafał Trzaskowski. Prezydent swoją wiadomość na temat sytuacji związanej z miejską oczyszczalnią opatrzył też hasztagiem #RzetelnieoCzajce. W ten sposób polityk oddziela informacje pochodzące od urzędników od fali hejtu i fake newsów, towarzyszących temu tematowi.

twitter

MPWiK złożyło zawiadomienie. Awaria to sabotaż?

Pod koniec sierpnia nieczystości z lewobrzeżnej zaczęły trafiać do Wisły w następstwie awarii układu przesyłowego oczyszczalni „Czajka”. MPWiK złożyło w prokuraturze Warszawa-Praga zawiadomienie w tej sprawie. Do dokumentu datowanego na 29 sierpnia dotarło RMF FM. Dzień wcześniej zakończył się przegląd eksploatacyjny układu przesyłowego przeprowadzony przez specjalistów.

„W świetle powyższych faktów i doświadczenia życiowego zachodzi uzasadnione podejrzenie, że jedną z możliwości, która mogła doprowadzić do awarii, jest sabotaż lub inne działanie o charakterze terrorystycznym. W związku z powyższym wnosimy o natychmiastowe rozpoczęcie czynności wyjaśniających zdarzenie, zmierzające do zweryfikowania, czy do powyższej awarii nie doszło w wyniku przestępstwa" – przytaczało dalej RMF FM.

Śledztwa nie będzie

W piątek 9 października Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie rzekomego sabotażu, do którego miało dojść w związku z awarią układu przesyłowego oczyszczalni „Czajka", który według MPWiK miał być przyczyną sierpniowej awarii – podało później Radio Zet. Jak relacjonowała wspomniana rozgłośnia, w prokuraturze uznano, że intencjonalne działanie człowieka jest w tym wypadku wariantem nieprawdopodobnym.

Czytaj też:
Ta sama awaria kolektora „Czajki”, ale memy nowe. Internauci szukają winnych

Źródło: WPROST.pl