Koronawirus w warszawskim ratuszu. Zastępca Trzaskowskiego zakażony

Koronawirus w warszawskim ratuszu. Zastępca Trzaskowskiego zakażony

Paweł Rabiej
Paweł Rabiej Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Wiceprezydent Warszawy, Paweł Rabiej, został zakażony koronawirusem - ustalił „Wprost”. Tę informację potwierdził stołeczny ratusz.

Ministerstwo Zdrowia poinformowało w środę, że odnotowano 6526 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem. Według ustaleń „Wprost” zachorował również pierwszy zastępca prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, Paweł Rabiej.

Nie znamy dokładnych okoliczności, w których współzałożyciel Nowoczesnej nabawił się koronawirusa, ale potwierdziliśmy tę informację w dwóch bliskich mu źródłach. Oficjalnie potwierdziła informację również rzeczniczka stołecznego ratusza, Karolina Gałecka.

Czytaj też:
„Na nic więcej nie zasługujecie. Tylko na pogardę”. Wiceprezydent Warszawy wywołał burzę na Twitterze

Dzwoniliśmy do wiceprezydenta Warszawy, ale nie odbierał telefonu. Na naszą wiadomość z prośbą o kontakt nie odpowiedział.

To kolejna znana postać w polskiej polityce, u której wykryto koronawirusa w ostatnich dniach. We wtorek WP informowała, że zachorował były minister zdrowia Łukasz Szumowski, a kilka dni wcześniej o zakażeniu poinformował poseł Przemysław Czarnek, który przez chorobę nie został jeszcze powołany na ministra nauki.

Paweł Rabiej był w 2015 r. jednym z założycieli Nowoczesnej, na której czele stanął wtedy Ryszard Petru. Przez trzy miesiące pełnił funkcję rzecznika prasowego partii, a w połowie 2017 r. został rekomendowany przez ugrupowanie na kandydata na prezydenta Warszawy w wyborach samorządowych. Ostatecznie wycofał się ze startu i poparł kandydata Platformy Obywatelskiej, Rafała Trzaskowskiego.

Była to umowa między PO a Nowoczesną, na mocy której, w przypadku wygranej Trzaskowskiego, Rabiej zostałby wiceprezydentem Warszawy. Tak ostatecznie się stało, a Rabiej od 23 listopada 2018 r. piastuje stanowisko pierwszego zastępcy prezydenta stolicy.

Wcześniej zasiadał w sejmowej komisji śledczej, która zajmowała się usuwaniem skutków prawnych decyzji reprywatyzacyjnych w Warszawie.

Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Koledzy śmieją się z Trzaskowskiego. Kaczyński nie chce kukizowców

Źródło: Wprost